Sony Aibo - robopies za 10 tys. zł na IFA 2018

Na targach IFA 2018 można było pobawić się z niezwykłym mechanicznym psem zwanym Sony Aibo. Czy tak będzie wyglądać przyszłość pupilów domowych?

Sony Aibo to prawdopodobnie jeden z najciekawszych gadżetów tegorocznych targów IFA. To mechaniczny pies obdarzony sztuczną inteligencją, o którego trzeba dbać w takim samym stopniu, jak o żywe zwierzę. Ten robopies jest już pełnoletni, bo jego pierwsze wcielenie zostało pokazane przez japońskiego giganta już w 1999 roku. Nigdy jednak nie wyszedł po rynek azjatycki i status "zabawki", a produkcję wstrzymano w 2006 r.

Teraz Sony ma nadzieję, że robopies w końcu trafi na masowy rynek. Od początku roku sprzedano już 20 000 egzemplarzy tego gadżetu, a z miesiąca na miesiąc jest coraz lepiej. Co potrafi Aibo? Bardzo dużo, bo zachowuje się jak prawdziwy pies. Bawi się plastikowymi zabawkami, wykonuje polecenia i wchodzi w interakcję z właścicielem. Aż dziwne, że nie mówi głosem Siri albo Alexy.

Reklama

Dla kogo jest ten przesłodki robocik? Dla wszystkich tych osób, które z jakiegoś powodu nie mogą mieć prawdziwego psa (alergia, kwestie emocjonalne), choć ta argumentacja nie do końca mnie przekonuje. Moim zdaniem Aibo to świetna "zabawka" dla wszystkich dzieci, które proszą rodziców o prawdziwe zwierzę. Jako ostateczny test przed żywym zwierzęciem, Aigo jest strzałem w dziesiątkę. Tylko szkoda, że nie można się do niego przytulić jak do prawdziwego pupila.

Cena Sony Aibo jest odstraszająca, żeby nie powiedzieć: absurdalna - to aż 2899 dolarów (w przeliczeniu ponad 10 000 zł). O jedno zero za dużo jak za zwykłą zabawkę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zabawka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy