MEDIA: TEGO O NICH NIE WIECIE

Idzie nowe. Jak wirtualna i rozszerzona rzeczywistość zmienią media

Czy już niebawem możemy zapomnieć o klasycznych gazetach, programach telewizyjnych czy stronach internetowych z najnowszymi informacjami? Wiele na to wskazuje, bo technologie wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości przynoszą zupełnie nowe i atrakcyjniejsze dla odbiorcy możliwości.

Czy już niebawem możemy zapomnieć o klasycznych gazetach, programach telewizyjnych czy stronach internetowych z najnowszymi informacjami? Wiele na to wskazuje, bo technologie wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości przynoszą zupełnie nowe i atrakcyjniejsze dla odbiorcy możliwości.
Czy rzeczywistość rozszerzona i wirtualna to przyszłość mediów? /123RF/PICSEL

Kiedyś dostęp do informacji nie był tak szybki i łatwy jak obecnie, gdzie wiadomości z całego świata mamy dosłownie na wyciągnięcie ręki. Trzeba było poczekać na poranne wydanie gazety albo wieczorne wydanie wiadomości, ewentualnie nasłuchiwać nowych informacji w radio - teraz wystarczy kilka kliknięć w wyświetlacz smartfona lub komend głosowych wydanych inteligentnemu asystentowi cyfrowemu i jesteśmy na bieżąco. 

Tyle że już niebawem i te formy uznamy za przestarzałe i niepasujące do współczesnego świata, więc media nie bardzo mają wybór i muszą się zmienić, odpowiadając na oczekiwania użytkowników. Konsumentów treści coraz bardziej zorientowanych na siebie, którzy przyzwyczajeni są do tego, że dostają to, co chcą, jak chcą i kiedy chcą.

Reklama

Jak podkreślają jednak rynkowi specjaliści, takie przejście było nieuniknione (gdyby nie pandemia koronawirusa, byłoby jednak znacznie bardziej odsunięte w czasie), a media nie mają się czego obawiać, bo są na to przygotowane - zawsze błyskawicznie reagowały na zmieniający się świat i szukały nowych form dotarcia do odbiorców.

Wirtualna i rozszerzona rzeczywistość - co to takiego?

Tym razem mogą to być wirtualna i rozszerzona rzeczywistość, które w przyszłości całkowicie zmienią nasze życie, a dziennikarstwo nie jest tu żadnym wyjątkiem. W tym miejscu warto wyjaśnić krótko, czym tak naprawdę jest rzeczywistość rozszerzona (AR) i wirtualna (VR).

Rzeczywistość rozszerzona (AR - augmented reality), to technologia łącząca świat rzeczywisty z elementami wygenerowanymi komputerowo, zazwyczaj za pomocą urządzenia z aparatem i wyświetlaczem - może to być smartfon, a mogą być specjalne okulary (ostatnio coraz głośniej jest o propozycji Apple w tym zakresie). Świetny przykładem jest bardzo popularna na świecie kilka lat temu gra Pokemon Go, która nakładała wizerunki wirtualnych zwierzątek na prawdziwe otoczenie.

Jeśli zaś chodzi o rzeczywistość wirtualną (VR - virtual reality), to idziemy jeszcze dalej, bo mowa o technologii całkowicie generującej rzeczywistość, która może być wprawdzie wierną kopią tej prawdziwej, ale może też być całkowicie fikcyjna. Przez swój stopień zaawansowania wirtualna rzeczywistość wymaga jednak znacznie bardziej zaawansowanych urządzeń, przede wszystkim specjalnych gogli i systemów komputerowych do przetwarzania danych, więc jej implementacja będzie trudniejsza. Niemniej efekty w pełni to rekompensują, bo choć na razie VR skupia się głównie na obrazie i dźwięku, to trwają już prace nad dodaniem wrażeń dotykowych czy zapachowych!

Czy VR i AR to przyszłość mediów?

Jak przekłada się to na media? Już tłumaczę - dzisiejsze media cyfrowe polegają głównie na tekście (często wciąż takim samym jak w drukowanej prasie), wzbogaconym zdjęciami czy filmami, a wirtualna i rozszerzona rzeczywistość pozwalają iść o krok dalej i stworzyć interaktywne formaty, w których użytkownik zostaje wrzucony w sam środek wydarzeń i może ich dosłownie doświadczyć.

Próbkę możliwości VR dostaliśmy już w 2015 roku, kiedy to ONZ przygotowało relację w 360 stopniach z obozu dla uchodźców - zakładając specjalne gogle po raz pierwszy mogliśmy naprawdę poczuć się, jakbyśmy byli na miejscu i doświadczyli dokładnie tego, co jego mieszkańcy czy obecni na miejscu dziennikarze. A jeśli w przyszłości faktycznie uda się dołożyć zapach czy dotyk...

W przypadku AR ciekawe wydarzenie miało zaś miejsce w kwietniu 2021 roku, Los Angeles County Museum of Art we współpracy ze Snapem przygotował specjalne wystawy AR w całym mieście, dzięki którym odbiorcy za pomocą swoich smartfonów mogli oglądać sztukę na tle miejskiej scenerii.

Wirtualna rzeczywistość sposobem na fake newsy

Co więcej, część branżowych ekspertów upatruje w wirtualnej rzeczywistości szansy na... odzyskanie przez media wiarygodności. Dzisiejsze media zalewane są wręcz fake newsami, a konieczność weryfikacji każdego materiału - postu w mediach społecznościowych, wideo czy informacji prasowej - kładzie się cieniem na wiarygodności całego dziennikarstwa.

Coraz więcej osób nie wierzy również w przekazy medialne, których dowodem są zdjęcia, obawiając się manipulacji. Wirtualna rzeczywistość ma szansę rozwiązać ten problem, bo każdy odbiorca może za jej pomocą dostać się w sam środek wydarzeń i osobiście przekonać się, jak wygląda prawda.

Wirtualna rzeczywistość staje się... rzeczywistością

Nie bez znaczenia, szczególnie w kontekście trwającej pandemii i konieczności spędzania więcej czasu w domach, jest też oferowana przez VR możliwość uczestniczenia w wydarzeniach na żywo. Nie możemy iść na koncert czy mecz, a oglądanie ich na ekranie telewizora to nie to samo - brakuje tego dźwięku, emocji czy innych osób dzielących z nami radość, a wirtualna rzeczywistość jest w stanie je zapewnić.

Zakładamy specjalne gogle i dosłownie przenosimy się na stadion koncertowy lub sportowy - np. NBA we współpracy z Microsoft Teams przygotowało opcję przeniesienia się do wirtualnej areny sportowej i uczestniczenia w taki sposób w spotkaniach najlepszych drużyn koszykarskich świata (mamy nawet opcję wyboru kamery, z której chcemy oglądać mecz, więc możemy wybrać taką typową dla miejsca, które zwykle wybieramy).

Wizja takiej przyszłości jest niezwykle kusząca, nic więc dziwnego, że coraz więcej osób z niecierpliwością jej wygląda, co sprawia z kolei, że zmiany postępują szybko. Jak możemy przeczytać w raporcie Bain & Company, amerykańskiej firmy konsultingowej świadczącej usługi doradcze dla organizacji publicznych, prywatnych i non-profit, nasze cyfrowe i fizyczne życia już tracą swoją odrębność, a proces będzie postępował i już niebawem nasze interakcje w cyfrowej rzeczywistości zyskają niemal takie same znaczenie, jak te twarzą w twarz:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: VR | rozszerzona rzeczywistość | social media | dziennikarstwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy