Sztuczna inteligencja

Toyota uczy roboty domowe pracy w kuchni

Toyota Research Institute pokazał nowe możliwości robotów domowych, które potrafią wykonywać coraz bardziej skomplikowane zadania w nieprzewidywalnym i zmiennym środowisku, jakie zwykle panuje w mieszkaniach.

Toyota Research Institute (TRI) systematycznie informuje o postępach w szkoleniu robotów, by coraz lepiej radziły sobie z pracami domowymi. W ostatnim okresie roboty Toyoty nauczyły się działać w skomplikowanych sytuacjach, które dezorientują większość innych robotów. Potrafią na przykład rozpoznawać przezroczyste i odbijające światło przedmioty i wykonywać na nich właściwe czynności. Co to dokładnie znaczy? Teraz możemy już liczyć na to, że robot wytrze stół zastawiony naczyniami, przestawiając je z miejsca na miejsce. Poradzi sobie nawet z przezroczystymi szklankami.

Reklama

Specjalistom TRI zależy na tym, aby ich roboty potrafiły orientować się w otoczeniu i elastycznie, inteligentnie dostosowywać do niego swoje działania. Kiedy się to uda, będzie to znaczny krok naprzód w porównaniu z robotami pracującymi w fabrykach, które wykonują ściśle zdefiniowane czynności w kontrolowanym środowisku.

Opracowywany przez nich system umożliwia robotom postrzeganie konkretnych przedmiotów przez pryzmat uogólnionej wiedzy o tego rodzaju przedmiotach i działanie na tej podstawie w różnych sytuacjach, w tym w różnych domach. Mówiąc prościej, robot nie musi się uczyć, jak postępować z każdym przedmiotem osobno, ponieważ potrafi rozpoznać większe kategorie, na przykład szklanki - bez względu na ich kształt i rozmiar. Te i inne umiejętności prototyp robota Toyoty w zabawny sposób pokazuje na filmie, który częściowo sam nagrywa kamerą na selfie sticku.

"Naszym celem jest szkolenie robotów w taki sposób, aby ich umiejętności zwiększały ludzkie możliwości, a nie zastępowały ludzi w robieniu tego, co lubią" - powiedział Max Bajracharya, wiceprezydent ds. robotyki Toyota Research Institute. - "Trenowanie robotów, aby radziły sobie w prywatnych mieszkaniach jest szczególnie trudne ze względu na ich skomplikowanie, nieprzewidywalność i zmienność. W takich warunkach nawet niewielkie zadanie może dla robota stać się ogromnym wyzwaniem".

Człowiek potrafi z łatwością odróżnić od siebie przedmioty - nie przeszkadza w tym ani przezroczysty materiał, ani lśniąca powierzchnia. Jednak dla robotów może to być problem nie do ominięcia. Większość robotów jest uczonych konkretnego sposobu działania wobec przedmiotów z uwzględnieniem ich geometrii, ale bez brania pod uwagę otoczenia. Dlatego łatwo dają się zmylić przez szklany blat stołu, przezroczystą szklankę lub lśniącą powierzchnię tostera czy lodówki.

"Aby sobie z tym poradzić, inżynierowie TRI opracowali nowatorską metodę uczenia maszyn. Roboty skanują otoczenie, tworząc na własny użytek jego model 3D, a jednocześnie identyfikują obiekty i powierzchnie" - wyjaśnił Max Bajracharya. - "To połączenie sprawia, że naukowcy mają do dyspozycji duże ilości danych do ćwiczenia systemu".

Osiągnięcia Toyota Research Institute w ostatnim okresie przyniosły duże postępy w robotyce. System rozwijany przez inżynierów Toyoty umożliwia robotom coraz bardziej niezawodne poruszanie się po domu i wykonywanie coraz bardziej skomplikowanych zadań. Dzięki nowym rozwiązaniom roboty mogą się szybko uczyć na podstawie programowalnych, syntetycznych danych, aby odtwarzać wcześniejsze błędy robotów i wyciągać z nich wnioski

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Roboty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy