Park Assistant – jak działa w praktyce inteligentne parkowanie?

Codzienne szukanie postoju w zatłoczonych miastach nie należy do przyjemnych czynności. Ryzyko porysowania lakieru wynikające z coraz ciaśniejszych miejsc parkingowych, nierzadko powoduje frustracje u mniej wprawionych kierowców. Z pomocą przychodzi tu asystent parkowania. Sprawdziliśmy jak działa to rozwiązanie w nowym BMW X5.

Producenci samochodów już dawno temu zrozumieli, że ułatwienie podstawowych czynności kierującemu to klucz do sukcesu. Pierwsze systemy ułatwiające parkowanie pojawiły się już ponad 20-lat temu i wraz z rozwojem techniki były aktualizowane o nowe funkcje. Począwszy od standardowych czujników parkowania informujących dźwiękiem o zbliżającej się przeszkodzie, przez kamery cofania, aż po zawansowane systemy łączące trójwymiarowy obraz ze specjalnie wyrysowanymi liniami toru jazdy. Wszystkie z nich łączyła wspólna cecha - wymagały od kierowcy stałej kontroli nad samochodem.

Reklama

Sytuacja ta zmieniła się w 2003 roku, wraz z premierą Toyoty Prius, która jako jedna z pierwszych oferowała system nazwany Intelligent Parking Assist. Umożliwiał on zdalne parkowanie, przejmując za nas sterowanie kierownicą, wciąż jednak wymagając manualnego wyznaczania miejsca parkingowego, oraz stałej kontroli nad prędkością pojazdu. Z powodu niewielkiej dokładności wciąż rozwijanej technologii nie zyskał on dużej popularności, był jednak pierwszym znakiem nadchodzących zmian. Niebawem kolejne koncerny takie jak Ford, Volkswagen oraz BMW zaprezentowały swoje rozwiązania, które nie tylko stawały się coraz bardziej dokładne, ale także oferowały nowe opcje.

Obecnie, standardowy asystent parkowania umożliwia inteligentne wykrycie wolnego miejsca (w tym celu samochód posługuje się wieloma kamerami oraz czujnikami do obliczania odpowiedniego rozmiaru), a także automatyczne zaparkowanie (zarówno prostopadłe jak i równoległe) w wyznaczonym sektorze, wyręczając nas w mozolnym kręceniu kierownicą. Kierowca sam musi kontrolować zarówno pedał gazu jak i hamulca, zmieniać bieg, a także stale obserwować otoczenie by odpowiednio zareagować w przypadku popełnienia przez technologię błędu.

O krok dalej idzie marka BMW, która w najnowszych modelach oferuje system Parking Assistant Plus. Spełnia on nie tylko wszystkie wspomniane wcześniej funkcje zdalnego parkowania, ale uzupełnia je dodatkowo o automatyczne sterowanie pedałami, a nawet automatyczną zmianę biegów w trakcie manewrowania.  Dzięki temu zadanie kierowcy ogranicza się jedynie do wciśnięcia jednego przycisku na kierownicy - całą resztę, do całkowitego zatrzymania wykona za nas samochód.

Totalną nowością w BMW jest także asystent cofania. Funkcja ta zapamiętuje ostatnie przejechane 50 metrów i w każdej chwili umożliwia odtworzenie całej przebytej przez nas drogi. Wjechaliśmy w wąską uliczkę szukając miejsca? Długo "kręciliśmy" po ciasnym parkingu i chcemy wyjechać? Żaden problem, wystarczy, że wrzucimy wsteczny bieg, wybierzemy odpowiednią opcje na dotykowym ekranie i już za moment samochód sam wycofa zgodnie z drogą jaką przebyliśmy w pierwszą stronę. Oczywiście naszym zadaniem jest stała kontrola pedału hamulca, sytuacja na drodze nierzadko bywa zmienna, należy więc dokładnie obserwować otoczenie.

Warto także pamiętać, że pomimo zaawansowanej technologii i ciągłych usprawnień, nic nie zastąpi naszej uwagi. W trakcie parkowania powinniśmy polegać przede wszystkim na własnej ocenie i umiejętnościach. W przypadku jakiejkolwiek reakcji z naszej strony, każdy asystent parkowania automatycznie się wyłącza i należy o tym pamiętać.

Jak natomiast wygląda asystent parkowania w praktyce? Zobaczcie na filmie poniżej



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: technologie | BMW | bezpieczeństo | motoryzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy