Cudowny znak na niebie nad Kijowem? Ukraińcy chcą wierzyć, że to zapowiedź klęski Rosji i Putina
"Anioł zagłady" nad Kijowem? Ukraińcy szukają nadziei na uratowanie życia przed rosyjską nawałnicą w mistyce i wierze w "cudowne znaki od opatrzności". Media społecznościowe są pełne przepowiedni i proroctw o rychłej klęsce rosyjskich zbrodniarzy.
W ciężkich czasach próby i walki o życie bardzo ważną rolę odgrywa wiara i mistycyzm. Ludzie szukają nadziei w starych przepowiedniach, wizjach jasnowidzów czy nawet znakach w postaci niezwykłych formacji... chmur na niebie! W ukraińskich mediach społecznościowych rozsyłane jest zdjęcie przedstawiające rzekomo niezwykły znak na niebie nad Kijowem, który miał się pokazać tuż przed uderzeniem rosyjskich najeźdźców.
Natychmiast zaczęły pojawiać się komentarze, że to on symbolizował nadchodzące nieszczęście i próbę całkowitego zniszczenia Ukrainy przez szalonego Władimira Putina i jego armię. Zdjęcie ‘Anioła zagłady’ miała wykonać mieszkanka Kijowa Oksana Kadiwska 22 lutego 2022 na dwa dni przed inwazją. Miejsce zauważenia "znaku na niebie" i wykonania niezwykłej fotografii to ulica Urlivskaja w Kijowie.
Ukraińcy natychmiast zaczęli doszukiwać się w niezwykłym układzie chmur na niebie nad Kijowem sylwetki pędzącego konia Pegaza lub anioła z rozpostartymi skrzydłami. Komentarze internautów na grupie dyskusyjnej na facebooku świadczą, że obraz zrobił wstrząsające wrażenie. "Boże... miej w opiece Ukrainę!", "Wszyscy wkrótce zginiemy!", "Dobry znak od Boga - pokonamy rosyjskiego gada!" - to tylko niektóre z nich.
Jak to zwykle bywa część komentujących uważa, że jest to anioł i że to dobry znak. Symbolizuje on bowiem nadzieję i wstawiennictwo Boga, który pozwoli zniszczyć na ukraińskiej ziemi - jak napisała jedna z internautek - "rosyjską krwawą bestię". Inni z komentujących mają zupełnie inne zdanie i ostrzegają, że ten znak zapowiada nieszczęście i zagładę Ukrainy.
Jeden z wpisów zawierał sugestię, że znak na niebie przypomina jeźdźca Apokalipsy opisanego w biblii przez św. Jana. Imiona czterech jeźdźców to (kolejno): Zaraza, Wojna, Głód i Śmierć. "Zaraza w postaci tragedii koronawirusa już była, a teraz przybywa do nas kolejny jeździec, czyli wojna!" - ze smutkiem zauważył jeden z komentujących Ukraińców.
Zdjęcia niezwykłych chmur, w których kształtach ludzie dopatrzyli się sylwetek ludzi czy zwierząt to zjawisko znane od niepamiętnych czasów. Nauka nazywa ten fenomen pareidolią.
Trzeba przyznać, że czasami chmury potrafią przybierać zdumiewające kształty i trudno się dziwić ludziom, że dopatrują się w nich znaków czy symboli.
Nie sposób udowodnić, czy rzeczywiście zdjęcie było wykonane w Kijowie i czy data jego zrobienia jest prawdziwa, czyli ‘dwa dni przed inwazją’. Bardzo często tego typu fotografie są rozsyłane jako tzw. "virale" i nikt nie przejmuje się tym, że fotografia jest np. sprzed kilku lat. Cel takich zdjęć jest inny - mają nieść nadzieję i pokrzepiać serca. Fotografia "anioła nad Kijowem" spełnia tę rolę znakomicie.