200 tys. zł. za uszkodzony telefon z autografem....

Czy uszkodzony telefon można sprzedać za ponad 200 tys. zł. Okazuje się, że tak, ale musi być na nim podpis Rihanny.

Rihanna była niedawno na meczu koszykówki pomiędzy Los Angeles Clippers i Oklahoma City Thunder. W pewnym momencie pewien mężczyzna poprosił gwiazdę, aby ta zrobiła sobie z nim zdjęcie. Roztargniona piosenkarka niestety opuściła nie swój telefon. Urządzenie przetrwało upadek, ale jego ekran pękł.

Właściciel urządzenia, jak się później okazało prezes L.A. Police Commission, po mistrzowsku wybrnął z sytuacji prosząc Rihannę o autograf z dedykacją na tylnej części obudowy smartfona. Urządzenie szybko powędrowało na aukcję, gdzie zostało sprzedane za 66500 dol., czyli ok 202 tys. zł. Cała kwota została przekazana na szkolenia kadetów, a barbadoska gwiazda dołożyła ze swojej kieszeni dodatkowe 25 tys. dol.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy