(Nie) warto zostać w Polsce?

W Polsce zapanował stereotyp, że zamiast szukać pracy w kraju, trzeba szukać jej za granicą - w Anglii, Irlandii, na Cyprze... Niektórzy nie próbują już nawet pytać o pracę w pośredniaku, tylko od razu wsiadają w samolot.

Polacy coraz częściej decydują się na zagraniczny wyjazd z motywów innych niż finansowe. Oprócz standardowego powodu, jakim jest poszukiwanie godziwego życia, często szukamy lepszych warunków politycznych, społecznych, prawnych i obyczajowych. Ale czy naprawdę nie warto dać sobie jeszcze jednej szansy?

Czego tu szukać?

Młodzi Polacy w wielu wypadkach zakładają z góry, że skazani są na niepowodzenie.

- Nie no, nie mogę już patrzeć na tych kaczorów - denerwuje się 19-letni Piotrek, tegoroczny maturzysta. - Zamiast zająć się bezrobociem i emigracją, wymyślają, jak ludziom umilić życie... - dodaje młody łodzianin, po czym przełącza telewizor na inny kanał. On sam planuje wyjechać do Anglii zaraz po maturze. - A czego mam tu szukać, przecież trzeba z czegoś żyć, jakoś sobie życie ułożyć - denerwuje się. - Tam już jest wielu moich znajomych, jakoś im idzie...

Reklama

Coraz częściej polskie rodziny przeżywają szokujące akty desperacji. 21-letni Michał z Torunia wyszedł rano do pracy, do warsztatu stolarskiego. Zabrał jak zawsze kanapki, nie pożegnał się z nikim. - Wieczorem dostałem SMS-a, że Michał jest w Londynie. To był dla nas szok - płacze 43-letni Andrzej, tata Michała. - Naprawdę nie wiem, dlaczego on to zrobił, przecież miał tutaj pracę. Lichą, bo lichą, ale miał...

Wystaw szczęście na próbę

Wśród młodych zapanowało przekonanie, że w Polsce jest tak duże bezrobocie, że nawet nie warto szukać pracy. Okazuje się jednak, że warto, nawet, jeśli poszukiwanie ma trwać wiekami. - Wyjechałem do Wrocławia rok temu. Szukałem pracy pół roku, ale znalazłem. Zatrudniłem się w prestiżowej firmie komputerowej - chwali się 24-letni Paweł z Kielc, student grafiki. - Jestem teraz święcie przekonany, że kto szuka, ten znajdzie - opowiada. On sam rozwijał swoją miłość do grafiki komputerowej, najpierw przez pasję i zabawę, aż doszedł do perfekcji. - Każdy kto ma ręce do pracy, powinien szukać zajęcia, aż je znajdzie - uważa Paweł.

Gdzie dostać pracę od zaraz?

W doborze pracy powinniśmy kierować się przede wszystkim naszymi umiejętnościami. Musimy "poznać siebie" i nasze pozytywne strony. Potem powinniśmy zastanowić się, jakie są nasze oczekiwania. No i szukać: w internecie, prasie, wśród znajomych, próbować pytać o interesującą nas pracę w innych, większych miastach.

W Polsce panuje duży deficyt rąk do pracy przede wszystkim w budownictwie (malarz, tynkarz, murarz), ale także w tzw. pracach sezonowych (np. zbieranie owoców) czy w hotelarstwie (kucharze, barmani, sprzątaczki). Mimo niezłych pieniędzy, które czasem można zarobić, właściciele firm rozkładają ręce. - Nie ma rąk do pracy - wzdychają.

(tp)

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy