Surfowanie po śniegu to nowa najlepsza rzecz na świecie
Zaraz, zaraz - czy surfowanie po śniegu nie jest przypadkiem tym samym co jazda na snowboardzie? Jak się okazuje odpowiedź brzmi "nie", o czym przekona was Martin Winkler, narciarz i miłośnik surfingu. Postanowił on, że deskę, z której zazwyczaj korzysta w Australii weźmie tym razem w austriackie Alpy. Większa powierzchnia i brak zapięć naprawdę robią różnicę. Czujemy, że nie tylko my chcielibyśmy tego spróbować...