Je tylko cegły i błoto. Nic innego mu nie smakuje...

Uzależnienia i żywieniowe nawyki - któż z nas ich nie ma? Niektórzy nie mogą się obejść bez codziennej kawy, inni wypalają paczkę mocnych dziennie, bądź pochłaniają ogromne ilości śmieciowego żarcia. Pikkirappa Hunagundi z kolei nie wyobraża sobie dnia bez zjedzenia... cegły i paru garści błota.
"Nigdy nie przestanę tego jeść, bo taki mam zwyczaj. Potrzebuję tego codziennie i nie potrafię przestać" - mówi 30-latek, który na osobliwej diecie jest już... 20 lat.
"Mogą mi dawać smażonego kurczaka, a i tak wybiorę błoto" - przyznaje Hunagundi, który zjada średnio jedną cegłę dziennie.
Jego matka, a także przyjaciele i znajomi proszą go, aby przestawił się na normalne pożywienie, lecz on odmawia, twierdząc że lubi tylko błoto oraz cegły. Nic poza tym. Jak zapewnia, dotychczas nietypowa dieta nie spowodowała u niego żadnych zdrowotnych komplikacji...