Najdziwniejsze przejście dla pieszych. Mieszkańcy są zachwyceni!
W środkowej Norwegii przez ulicę należy przechodzić w sposób niestandardowy. Robiąc długie kroki i wykonując dziwne ruchy można dopiero wejść na przejście dla pieszych.
W małym miasteczku Orje na północnym wschodzie Norwegii powstało niecodzienne przejście dla pieszych. Wygląda jak standardowa zebra, ale różnica tkwi w szczególe. Przed przejściem umieszczono znak drogowy informujący, że po pasach ludzie przechodzą w najróżniejszy sposób, i że nie powinno to nikogo dziwić. Piesi skaczą, robią nienaturalnie długie kroki albo poruszają się w sposób bardzo zadziwiający.
Pomysł należy do norweskiego kolektywu artystycznego Kreativiteket. Inspiracją do stworzenia nietypowej zebry był skecz grupy Monthy Pyhton "Ministerstwo głupich kroków", w którym urzędnicy przekraczali ulicę właśnie w sposób daleki od tradycyjnego.
Mieszkańcy miasteczka są zachwyceni pomysłem. Niektórzy urzędnicy zastanawiają się jednak, czy nie powinno się usunąć znaku drogowego informującego o nietypowym przejściu ze względu możliwość wprowadzania w błąd lub budzenie wątpliwości u kierowców.
W małym miasteczku Orje na północnym wschodzie Norwegii powstało niecodzienne przejście dla pieszych. Wygląda jak standardowa zebra, ale różnica tkwi w szczególe. Przed przejściem umieszczono znak drogowy informujący, że po pasach ludzie przechodzą w najróżniejszy sposób, i że nie powinno to nikogo dziwić. Piesi skaczą, robią nienaturalnie długie kroki albo poruszają się w sposób bardzo zadziwiający.
Pomysł należy do norweskiego kolektywu artystycznego Kreativiteket. Inspiracją do stworzenia nietypowej zebry był skecz grupy Monthy Pyhton "Ministerstwo głupich kroków", w którym urzędnicy przekraczali ulicę właśnie w sposób daleki od tradycyjnego.
Mieszkańcy miasteczka są zachwyceni pomysłem. Niektórzy urzędnicy zastanawiają się jednak, czy nie powinno się usunąć znaku drogowego informującego o nietypowym przejściu ze względu możliwość wprowadzania w błąd lub budzenie wątpliwości u kierowców.