Hoverboardy i problem z płonącymi bateriami
W tym roku jednym z popularnych gadżetów na święta była alternatywa dla deskorolki, nazywana w Stanach hoverboard. Urządzenie posiada mechanizm samopoziomujący, umożliwia sterowanie pojazdem poprzez pochylenie do przodu lub odchylenie do tyłu i odpowiednią pracę nóg. Balans ciałem pozwala na przyspieszanie, zwalnianie, hamowanie i skręcanie. Tyle teorii. Niestety, producenci tego gadżetu mają spory problem – w niektórych krajach (Wielka Brytania) oraz w niektórych stanach w USA (Nowy Jork, od 1 stycznia Kalifornia), korzystanie z futurystycznej deskorolki będzie bardzo ograniczone. Ustawodawcy uważają, że stwarza ona zagrożenie dla innych, a także dla samych użytkowników. Dodatkowo nie brakuje przypadków, kiedy hoverboard samoczynnie zapalił się podczas ładowania. Telewizja ABC News przygotowała o tym specjalny materiał.