„Staram się zachować zimną głowę”. Medycy przy linii frontu w Bachmucie
Czasiw Jar niedaleko Bachmutu to miejsce pracy przyfrontowych medyków. Odbierają i opatrują tu rannych, którzy później są transportowani do szpitala. „Wszyscy mężczyźni muszą zrobić coś dla naszego zwycięstwa” — mówi jeden z nich.