Wybuch wulkanu Etna! Mieszkańcy Sycylii nie mogą spać spokojnie
W czwartek wieczorem 10 lutego doszło do wybuchu wulkanu Etna na Sycylii. W wyniku eksplozji zostały wyrzucone z wulkanu nie tylko potoki lawy, ale również tony popiołów aż na wysokość dziesięciu kilometrów. Ostrzeżenie dla lotów w pobliżu wulkanu wydał włoski Narodowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii. Lotnisko Katania działa bez żadnych ograniczeń.
Etna jest najwyższym i najbardziej aktywnym europejskim wulkanem. Jego wybuch nie powinien dziwić, ponieważ dochodzi do nich regularnie. Położenie Sycylii na styku kilku płyt tektonicznych, w tym afrykańskiej "nacierającej" na eurazjatycką, powoduje naprężenia w głębszych warstwach skorupy ziemskiej, wynikiem czego są trzęsienia ziemi i eksplozje wulkanów taka, jak ta najnowsza.
Sycylijski stożek jest najstarszym stratowulkanem na Ziemi, który uformował się około 30 tysięcy lat temu. Podczas erupcji głównie wyrzuca z siebie popioły i materiały piroklastyczne. Lawy jest stosunkowo niewiele i nie ma ona tendencji do rozlewania na olbrzymie obszary, chociaż są zanotowane incydenty, kiedy strumienie lawy potrafiły przebyć aż 16 kilometrów.
Etna wzbija się na wysokość około 3357 m n.p.m. Trudno podać dokładną wartość, ponieważ ta się zmienia z każdym wybuchem. Monumentalny stożek Etny jest widziany na wyspie z wielu kilometrów.
W czwartek wieczorem 10 lutego doszło do wybuchu wulkanu. Strumienie lawy były wyrzucane z ogromną siłą na kilkaset metrów do góry, a popioły wulkaniczne dotarły na pułap aż dziesięciu kilometrów.