Koniec EN57. Najsłynniejszy polski pociąg zjeżdża z torów
Czas na pożegnanie kultowego polskiego pociągu. SKM Trójmiasto zamierza przeprowadzić modernizację wagonów, a wiąże się z tym zrezygnowanie ze starszych pojazdów. Nowe pociągi oznaczają, że z torów zjedzie polski EN57, żartobliwie nazywany "Kiblem".
Trójmiejska Szybka Kolej Miejsca przeprowadzi do końca roku modernizację używanych maszyn. Podróżni, korzystające z usług SKM będą mogli wsiąść do nowoczesnych wagonów nowych pociągów. Wiąże się z tym rezygnacja z części starego taboru, w tym również kultowego polskiego pociągu EN57. Był on produkowany przez Pafawag we Wrocławiu w latach 1961-1993.
Nowe pojazdy w SKM będą pojawiać się regularnie. 8 z nich wjedzie na tory jeszcze w tym roku, a do 2026 roku pojawi się 20 kolejnych maszyn. To oznacza, że w taborze nie będzie miejsca na EN57, które nie przeszły stosownej modernizacji. Powoli zbliża się kres maszyn, które były produkowane jeszcze na początku lat 60. ubiegłego wieku.
Przez lata wyprodukowano niemal 1,5 tysiąca sztuk EN57. Polski pociąg jest uznawany za najdłużej produkowany pojazd szynowy na świecie, gdyż jego składanie w fabryce odbywało się przez 32 lata. A skąd popularny przydomek, czyli Kibel? Wszystko przez charakterystyczny (niezbyt przyjemny) zapach z toalety. Ten roznosił się po całym pociągu.