Rak jąder? U mężczyzn wykrywają go głównie... kobiety

Symboliczne zdjęcie ilustracyjne. Temat jest delikatny - rozumiecie sami /123RF/PICSEL
Reklama

Ze statystyk wynika, że panie odpowiedzialne są za 80 proc. wykrytych nowotworów jąder i prostaty. To kobiety dbają o to, żeby mężczyźni regularnie się badali.

Jak pokazują badania, mężczyźni żyją krócej, nie lubią dbać o swoje zdrowie, rzadziej chodzą do lekarza. Za to w szpitalach jest ich więcej niż kobiet.

"Obserwujemy, że połowa osób, które korzystają z naszych informacji, przychodzą na nasze wydarzenia, po to, by dowiedzieć się więcej o +męskich nowotworach+, to kobiety" - mówi Jakub Kajdaniuk, prezes Fundacji Kapitan Światełko, która jest organizatorem kampanii Movember Polska, edukującej w zakresie profilaktyki raka jąder i prostaty.

Podczas tych wydarzeń kobiety zapoznają się m.in. z modelami anatomicznymi nowotworów jądra. "To kobiety są odpowiedzialne za cztery na pięć przypadków wykrycia nowotworów u mężczyzn" - Kajdaniuk przytacza statystykę.

O ile w przypadku raka jąder lekarze nie potrafią dokładnie wskazać jego przyczyn, poza aspektem dziedziczenia, o tyle w kwestii nowotworu prostaty czynnikiem ryzyka jest palenie papierosów, zła dieta i abstynencja seksualna. "Co mówią niektóre badania, panowie, którzy 20 razy w miesiącu uprawiają seks, mają ryzyko zachorowania na raka prostaty niższe o 30 proc." - zauważa Kajdaniuk.

Reklama

Zdradza też, że gdy panowie dowiadują się o dobroczynnym działaniu seksu w zakresie zapobiegania chorobom nowotworowym, to w ramach żartu proszą o wypisanie recepty na seks, którą można by zrealizować... u żony.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL