Kilka alternatywnych kryptowalut, którymi warto zainteresować się w ostatnim kwartale 2021

Kryptowaluty utożsamia się przede wszystkim z Bitcoinem. Nie ma w tym nic dziwnego – BTC to przecież pierwszy i aktualnie najdroższy aktyw tego rodzaju. Niemal cała sława kryptowalut jest zasługą tworu Satoshiego Nakamoto. Daleko w tyle za Bitcoinem znajdują się kolejne pod względem popularności i wartości kryptowaluty takie jak Ethereum czy Litecoin. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że lista cyfrowych pieniędzy, w jakie można zainwestować pieniądze, nie kończy się na wyżej wymienionej trójce. Na rynku istnieje wiele alternatywnych walut krypto, którymi warto się zainteresować, gdyż niewykluczone, że w bliższej lub dalszej przyszłości znacząco zyskają na wartości.

Rok 2021 w dużej mierze upłynął właśnie pod znakiem wzrostu znaczenia alternatywnych walut kryptograficznych. Choć rynkowa pozycja Bitcoina ani przez chwilę nie została zagrożona, to w przeciągu ostatnich miesięcy kilka razy doszło do poważnych tąpnięć, które doprowadzały właścicieli tokenów BTC do białej gorączki. Przykład takiej sytuacji mieliśmy nawet we wrześniu, kiedy to przerwana została trwająca od lipca hossa. Kurs Bitcoina spadł o ponad 10 procent. Każde potknięcie BTC (nawet jeśli pokrywa się ono z ogólnym krachem rynkowym dotykającym większość aktywów tego typu) sprawia, że oczy traderów zwracają się w kierunku mniej popularnych wirtualnych pieniędzy. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na ich niższą cenę oraz chęć zdywersyfikowania swojego portfela inwestycyjnego. Część osób liczy też na no, że ze względu na nieprzewidywalny charakter rynku dość nieoczekiwanie ogromną rolę zaczną odgrywać te waluty krypto, które dotąd były traktowane jedynie jako ciekawostka. Tak było przecież z Dogecoinem zyskującym na wartości jedynie ze względu na działalność w social mediach Elona Muska. Poniżej znajduje się krótka lista innych alternatywnych kryptowalut, którymi warto zainteresować się w najbliższym czasie.

Stellar (XML)

Przykładem kryptowaluty alternatywnej mogącej odgrywać coraz większą rolę na rynku jest Stellar. To twór autorstwa Jeda McCaleba odpowiedzialnego za stworzenie protokołu innej waluty kryptograficznej - Ripple. Stellar opiera się na otwartej sieci blockchain zaprojektowanej w celu zapewniania efektywnych rozwiązań dla przedsiębiorstw i instytucji finansowych. Mówiąc wprost - jest to platforma o wydajnej sieci płatniczej, pozwalająca dokonywać dowolne transakcje natychmiastowym potwierdzeniem i niemal zerowymi opłatami. Jej wewnętrzną kryptowalutą natywną jest Stellar Lumen oznaczana skrótem XML. Aktualnie jego notowania znaleźć można na 36 giełdach kryptowalutowych. Nie jest to aktyw wyjątkowo drogi. Rekordowa cena rzędu 93 centów za token została osiągnięta w roku 2018. Aktualnie za jednego XML trzeba zapłacić około 33 centów, czyli nieco ponad 1,25 zł. Atutem Stellara jest fakt, że jest to otwarty blockchain, z którego korzystać może każdy. System pozwala na przeprowadzanie transakcji transgranicznych pomiędzy dowolnymi walutami. Czas potwierdzenia opłat jest błyskawiczny i wynosi od 3 do 5 sekund. Transakcje są oczywiście publiczne. Należy też wspomnieć, że Stellar umożliwia dokonywanie transakcji i budowanie rynków opartych o wszelkie rodzaje instrumentów finansowych. Choćby z tego względu może stać się w niedalekiej przyszłości czymś więcej niż rynkową ciekawostką.

Monero (XMR)

Monero to powstała w kwietniu 2014 roku otwarta i w pełni bezpieczna waluta kryptograficzna, której rozwój niemal w całości uzależniony jest od darowizn przekazywanych przez użytkowników. Aktyw ten na tle pozostałych wyróżnia się całkowitą anonimowością. To jednocześnie jego ogromna zaleta, ale też wada, gdyż z tego względu XMR stał się ulubionym walutą hakerów dokonujących ataków cryptojackingowych. W przeciwieństwie do Bitcoina, nie ma też odgórnie ustalonej maksymalnej podaży, co sprawia, że Monero może ulec zjawisku inflacji. Sama społeczność tej kryptowaluty jest jednak niezwykle rozwinięta i spójna. Notowania XMR znajdują się na ponad 90 giełdach kryptowalutowych. To aktyw o dość ugruntowanej cenie. Aktualnie za jeden token trzeba zapłacić ponad 270 dolarów. Rekordowy kurs aktyw osiągnął w maju 2021, kiedy to za wirtualną monetę Monero trzeba było zapłacić nawet 476 dolarów. Niewykluczone, że wraz z przepowiadanym skokiem cenowym Bitcoina, także Monero znacząco zyska na wartości.

Chainlink to nazwa platformy bazującej na ekosystemie Ethereum. W dużym skrócie można ją opisać jako system do pozyskiwania bezpiecznych i godnych zaufania danych z różnych źródeł. Wszystko opiera się na popularnych w ostatnim czasie smart contractach. Chainlink pozwala inteligentnym kontraktom komunikować się z danymi zewnętrznymi, dzięki czemu kontrakty te mogą być realizowane w oparciu o dane, z którymi samo Ethereum nie może się połączyć. Przykładowe zastosowania? Zawieranie umów polis ubezpieczeniowych, usługi związane z szeroko pojętym rynkiem papierów wartościowych czy obsługa platform z grami hazardowymi. Potencjał Chainlinka jest jednak o wiele większy. Już teraz trwają prace nad tym, by platforma pomagała w monitorowaniu zanieczyszczeń znajdujących się w wodzie na terenie poszczególnych miast (głównie w USA). Możliwości Chainlinka przekładają się bezpośrednio na natywną kryptowalutę projektu, która już teraz kosztuje około 28 dolarów za sztukę. Podobnie jak XMR, rekordowa cena przypadła na maj tego roku, kiedy to jeden token kosztował ponad 45 dolarów. Jest szansa, że wraz ze wzrostem cen najpopularniejszych krypto, zyska na tym także Chainlink.

Przykłady innych alternatywnych kryptowalut, którymi warto się zainteresować:

  • Dogecoin,
  • Litecoin,
  • Binance Coin,
  • Bitcoin Cash,
  • Polkadot

O czym należy pamiętać?

Inwestycja w kryptowaluty zawsze wiąże się z ryzykiem poniesienia strat. Rynek cyfrowych pieniędzy ma to do siebie, że większość aktywów dość gwałtownie reaguje na różne czynniki, co ma przełożenie na szybkie zmiany cenowe. Należy o tym pamiętać, zanim zdecyduje się o zakupie wybranej waluty kryptograficznej. Sytuacja rynkowa zdecydowanie zachęca do poczynienia inwestycji. Te jednak muszą być przeprowadzane w oparcie o twarde dane i rzetelne analizy. Nigdy nie ma pewności co do tego, że dany aktyw zdrożeje w danym czasie.

.
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy