Kilka miesięcy później... W końcu udało się otworzyć pojemnik z próbkami Bennu

Od przybycia na Ziemię pojemnika z próbkami asteroidy Bennu pobranymi w ramach misji OSIRIS-REx minęło już kilka miesięcy, ale dopiero teraz specjalistom NASA udało się go otworzyć.

Od przybycia na Ziemię pojemnika z próbkami asteroidy Bennu pobranymi w ramach misji OSIRIS-REx minęło już kilka miesięcy, ale dopiero teraz specjalistom NASA udało się go otworzyć.
Eksperci NASA musieli opracować nowe narzędzia do otwarcia próbnika /NASA/Robert Markowitz /domena publiczna

Kiedy próbka z Bennu w końcu dotarła do Ziemi, wieńcząc długie lata ciężkiej pracy amerykańskiej agencji kosmicznej, eksperci NASA z pewnością nie spodziewali się, że będą mogli zacząć jej analizy dopiero kilka miesięcy później. Owszem, obchodzenie się z dziewiczą materią wymaga odpowiednich zabezpieczeń, m.in. przechowywania w sterylnym pomieszczeniu, żeby nie uległa zanieczyszczeniu "czymś ziemskim", ale chyba nikt nie spodziewał się takich prozaicznych problemów, jak otwarcie próbnika

Reklama

Próbnik z Bennu nie chciał się otworzyć

Tymczasem tak się właśnie stało i chociaż badacze mieli do dyspozycji materiał (czarny pył i grudki) zgromadzone wokół pokrywy próbnika, które zostały poddane wstępnej analizie, to tylko w przypadku samej jego zawartości mamy gwarancję "czystości". Na szczęście NASA w końcu może ogłosić sukces, a przynajmniej w otwieraniu, bo po czterech miesiącach walki dwa ostatnie zaczepy zostały "pokonane". 


Według NASA kolejnym krokiem w badaniach pyłu z asteroidy jest wydobycie śmieci kosmicznych pozostałych w mechanizmie pobierania próbek Touch-and-Go Sample Acquisition Mechanism (TAGSAM), który zawiera większość materiałów zebranych z Bennu.

Bennu kryje wiele cennych informacji

Próbka pobrana z Bennu pomoże naukowcom uzyskać wskazówki dotyczące powstawania planet czy pochodzenia substancji organicznych i wody, dzięki którym możliwe było powstanie życia na Ziemi. 

Asteroida została wybrana nie tylko ze względu na fakt, że znajduje się stosunkowo blisko Ziemi, ale również dlatego, że prawdopodobnie pozostaje niezmieniona od czasu swojego powstania. Naukowcy przypuszczają, że takie obiekty kosmiczne dryfują nienaruszone od momentu narodzin, czyli od ok. 4,5 mld lat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: planetoida Bennu | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama