​Ayahuasca wywołuje doświadczenie śmierci

Ayahuasca zawiera organiczny związek chemiczny występujący w roślinach z gatunków Acacia sp. i Mimosa sp. oraz harmalinę występującą w nasionach ruty stepowej. Ayahuasca jest używana przez rdzennych mieszkańców Amazonii, ale w ostatnich latach substancja ta zyskała popularność wśród zachodnich hipsterów poszukujących duchowego oświecenia.

Zespół naukowców z Imperial College London postanowił zbadać jak ayahuasca wpływa na odczuwanie doświadczeń śmierci (NDE). Zwerbowali oni 13 osób o średniej wieku 34 lat do kameralnego eksperymentu. Każdemu z nich podano placebo i poproszono o wypełnienie kwestionariusza. Tydzień później część grupy dostała dożylnie jedną z czterech dawek DMT i także miała wypełnić kwestionariusz, który mierzył m.in. uczucia i odczucia NDE.

Reakcje osób biorących udział w eksperymencie zostały porównane z reakcjami ludzi, którzy faktycznie doświadczyli NDE. Wyniki były zadziwiająco podobne. Naukowcy stwierdzili, że nie było żadnych statystycznych istotnych różni między osobami zażywającymi ayahuascę a tymi, które doświadczyły NDE. W szczególności doszło do niezwykle silnego nakładania się wrażeń "nieziemskich" i uczuć "spokoju i przyjemności".

- Te odkrycia są ważne, ponieważ przypominają nam, że NDE występuje z powodu znaczących zmian w sposobie, w jaki działa mózg - powiedział Robin Carthart-Harris, szef zespołu badawczego.

Potwierdza to promowaną od dawna tezę, że doświadczenia śmierci nie mają nadprzyrodzonego pochodzenia.

- DMT obecny w ayahuasce jest silnym psychodelikiem i może zmieniać aktywność mózgu w podobny sposób jak w przypadku doświadczeń śmierci - powiedział Chris Timmermann, jeden z autorów badań.

Niektórzy naukowcy podejrzewają, że mózg produkuje DMT, gdy organizm zaczyna umierać. Naukowcy mają nadzieję na kontynuowanie badań na większej grupie, które mogą pomóc raz na zawsze rozwikłać zagadkę NDE.