Skuteczny test wykrywający wirusa Zika? Działa już w 3 godziny

Naukowcy opracowali nowy test diagnostyczny błyskawicznie wykrywający wirusa Zika. Proste i tanie badanie wykorzystuje czujniki RNA osadzone w papierowych dyskach, które zmieniają kolor z żółtego na fioletowy w obecności wirusa.

Innowacyjny test błyskawicznie wykrywa wirusa Zika - próbki zmieniają kolor z żółtego na fioletowy
Innowacyjny test błyskawicznie wykrywa wirusa Zika - próbki zmieniają kolor z żółtego na fioletowymateriały prasowe

Opracowany prototyp z powodzeniem wykrył wirusa Zika w osoczu krwi zainfekowanego makaka w zaledwie 3 godziny. Test jest także w stanie wykryć konkretny szczep wirusa Zika i odróżnić go od dengi.

- Jesteśmy grupą naukowców, którzy nie zostali powołani do stworzenia testu wykrywającego wirusa Zika, ale przypadkiem wpadliśmy na pomysł, jak można to zrobić. Zespół profesjonalistów jest w stanie wykryć wirusa Zika w mniej niż tydzień. Nasz test opracowany dzięki biologii syntetycznej jest znacznie szybszy - powiedział James Collins z MIT.

Obecnie istnieją testy wykrywające wirusa Zika, ale są one problematyczne i stosunkowo drogie. Jeden z nich wykrywa obecność przeciwciał, które są produkowane przez ludzi w momencie kontaktu z wirusem. Okazuje się jednak, że są inne wirusy, które mogą wywołać podobną reakcję, np. denga.

Innym sposobem wykrycia wirusa Zika jest namierzenie sekwencji RNA dla niego specyficznych. Testy takie są dokładniejsze, ale i bardziej kosztowne i czasochłonne. Nowy test znacznie obniża koszty, bo wykorzystuje dwie niedawno opracowane technologie. Pierwszą z nich są programowalne czujniki zwane "toehold switches", które pozwalają namierzyć praktycznie dowolną sekwencję RNA. Drugą technologią jest krążek bibuły filtracyjnej wyposażony w czujnik RNA i składniki komórkowe. Dzięki specjalnemu procesowi przygotowania materiału, może być on przechowywany w temperaturze pokojowej.

Innowacyjny test jest w stanie wykryć konkretny szczep wirusa Zika dzięki technice CRISPR/Cas9. Można wykryć amerykański szczep, który zwiększa ryzyko występowania małogłowia płodu i syndromu Guillaina-Barrego.

- Zika to wirus wyjątkowy, bo występuje w płynach ustrojowych na wyjątkowo niskim poziomie. Aby technologia była istotna klinicznie musimy uczynić ją wrażliwą przy niższych stężeniach - powiedziała Dana Braff z Uniwersytetu Bostońskiego, jedna z autorek odkrycia.

Wszystko sprawia, że jesteśmy coraz bliżej stworzenia skutecznego testu wykrywającego wirusa Zika.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas