Burza wokół seksizmu w nowej grze Blizzarda

Jedną z głównych postaci w najnowszej grze Blizzarda - Overwatch - jest zwinna i zabójcza Tracer i wokół niej rozpętała się ostatnio w sieci burza. Producent gry został oskarżony o seksistowskie podejście do swoich postaci.

Jedną z głównych postaci w najnowszej grze Blizzarda - Overwatch - jest zwinna i zabójcza Tracer i wokół niej rozpętała się ostatnio w sieci burza. Producent gry został oskarżony o seksistowskie podejście do swoich postaci.

Jedną z głównych postaci w najnowszej grze Blizzarda - Overwatch - jest zwinna i zabójcza Tracer i wokół niej rozpętała się ostatnio w sieci burza. Producent gry został oskarżony o seksistowskie podejście do swoich postaci.

Grafika, która rozpętała burzę, przedstawia jedną z póz zwycięstwa Tracer i podkreśla, cóż, jej walory opięte w ciasne, kolorowe legginsy.

Na oficjalnym forum gry uwagę na tę grafikę zwrócił niejaki Fipps, który zauważył, że poza ta zasadniczo nie ma żadnego związku z osobowością jaką Blizzard stworzył dla Tracer czy jej umiejętnościami, a jest raczej prostackim sprowadzeniem jej do roli symbolu seksu.

Reklama

Na sprawę uwagę zwrócili decydenci z Blizzarda, a Fippsowi odpowiedział kreatywny dyrektor Overwatch Jeff Kaplan, który obiecał usunięcie tej właśnie pozy. Ujawnił on, że już wcześniej producent nie był do końca zadowolony z tej właśnie grafiki i na jej temat toczyły się wewnętrzne dyskusje, a niezadowolenie fanów jest wystarczającą iskrą by ją finalnie wyrzucić z gry.

Cóż - gry to jednak nadal męski świat, gdzie bohaterzy tej płci przedstawiani są w lśniących zbrojach podczas gdy dla kobiet pozostawiono obcisłe, skórzane wdzianka lub pancerne bikini. Dlatego działanie podjęte przez Blizzarda można uznać za dość słuszne. Tym bardziej, że w Overwatch pewnie będzie grało też sporo dzieci.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy