Kolejna duża korekta BTC. Czy to pęknięcie bańki?

BitCoin nie zdążył się po grudniowej korekcie odbudować do rekordowego poziomu, który sięgał 20 tysięcy dolarów za 1 BTC, a teraz mamy kolejne tąpnięcie na rynku kryptowalut. Bo nie tylko BitCoin dziś traci i to sporo - spadki na rynku cyfrowych walut sięgają 40%.

BitCoin nie zdążył się po grudniowej korekcie odbudować do rekordowego poziomu, który sięgał 20 tysięcy dolarów za 1 BTC, a teraz mamy kolejne tąpnięcie na rynku kryptowalut. Bo nie tylko BitCoin dziś traci i to sporo - spadki na rynku cyfrowych walut sięgają 40%.

BitCoin nie zdążył się odbudować do rekordowego poziomu, który sięgał 20 tysięcy dolarów za 1 BTC, a teraz mamy kolejne tąpnięcie na rynku kryptowalut. Bo nie tylko BitCoin dziś traci i to sporo - spadki na rynku cyfrowych walut sięgają 40%.

Jeszcze wczoraj jeden BitCoin kosztował nieco ponad 14 tysięcy dolarów, ale dzień dzisiejszy przywitał inwestorów spadkami - obecnie 1 BTC kosztuje poniżej 11 tysięcy dolarów (a chwilowo było nawet poniżej 10 tysięcy zielonych) i wygląda na to, że tendencja jest cały czas zniżkowa, a problem nie dotyczy tylko tej kryptowaluty - podobne przeceny odnotowały Ethereum i Ripple, których ceny spadły odpowiednio poniżej tysiąca dolarów i poniżej dolara.

Reklama

Zdj.: Coindesk

Po części jest to na pewno wynikiem zapowiedzi południowokoreańskich władz, które chcą uregulować nieco rynek kryptowalut i chińskiego banku centralnego, który nakłania władze do całkowitego zakazu obrotu wirtualnymi pieniędzmi.

I choć inwestorzy, zwłaszcza ci, którzy "weszli" w kryptowaluty na ostatniej górce, mogą wpadać w panikę, to pamiętać należy, że i tak w ciągu roku BitCoin zyskał na wartości ponad tysiąc procent, więc zdecydowanie zbyt wcześnie by mówić o pęknięciu bańki.

Źródło: Coindesk, Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy