Latająca deskorolka na wodę

Pamiętacie odrzutowe plecaki na wodę, które pokazywaliśmy Wam jakiś czas temu? Teraz Zapata Racing przygotowało coś jeszcze fajniejszego - deskę o takim właśnie napędzie. Jeśli więc kiedykolwiek marzyliście o latającej deskorolce zobaczcie Flyboard w akcji.

Pamiętacie ? Teraz Zapata Racing przygotowało coś jeszcze fajniejszego - deskę o takim właśnie napędzie. Jeśli więc kiedykolwiek marzyliście o latającej deskorolce zobaczcie Flyboard w akcji.

Deska działa dokładnie identycznie jak wodny jetpack - przez doprowadzone do niej giętkie rury pompowana jest woda pod ogromnym ciśnieniem. Różnica jest taka, że nie jesteśmy przyczepieni do żadnego plecaka, a napęd mamy zamocowany na nogach. Dodatkowo można sobie zainstalować mniejsze rury na rękach - które nam pomogą w sterowaniu. Zabawa na latającej, wodnej desce wygląda tak:

Deska może być zasilana przez dowolny skuter wodny z silnikiem o mocy co najmniej 100 koni mechanicznych. Sam gadżet kosztuje 6600 dolarów - dość sporo dla zwykłego zjadacza chleba, lecz dla ośrodka wypoczynkowego już niekoniecznie - a atrakcja niezapomniana.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas