Nieskończone źródło wodoru odkryte

Amerykańscy naukowcy odkryli niedawno pewne niesamowite połączenie. Odpowiedni szczep bakterii w specjalnym ogniwie paliwowym może dostarczać nieskończone ilości wodoru, jeśli tylko da mu się trochę wody słonej i słodkiej. Szykuje się rewolucja?

Amerykańscy naukowcy odkryli niedawno pewne niesamowite połączenie. Odpowiedni szczep bakterii w specjalnym ogniwie paliwowym może dostarczać nieskończone ilości wodoru, jeśli tylko da mu się trochę wody słonej i słodkiej. Szykuje się rewolucja?

Amerykańscy naukowcy odkryli niedawno pewne niesamowite połączenie. Odpowiedni szczep bakterii w specjalnym ogniwie paliwowym może dostarczać nieskończone ilości wodoru, jeśli tylko da mu się trochę wody słonej i słodkiej. Szykuje się rewolucja?

Do tej pory proces taki był możliwy tylko jeśli jednocześnie bakteriom dostarczano prąd z zewnętrznego źródła - co zasilało cały proces. Teraz udało się to uczynić bez prądu, całość jest jednak póki co zbyt kosztowna - aby w ogóle myśleć o zastosowaniu komercyjnym.

Działanie nowego ogniwa opiera się o bakterie, które potrafią uwalniać elektrony na zewnątrz komórki podczas rozbijania materii organicznej. Wykorzystanie tych mikrobów w baterii nazwanej MFC (ang. microbial fuel cell) pozwala na tworzenie energii elektrycznej. Kolejnym jej stopniem pozwalającym na tworzenie wodoru jest bateria MEC (microbial electrolysis cell). Wystarczy, że naukowcy do wody uwolnią protony, które połączą się z generowanymi przez bakterie elektronami.

Reklama

Ta dodawana przez badaczy energia jest całkowicie "darmowa" - pochodzi ona z procesu nazwanego odwróconą elektrodializą (RED; reverse electrodialysis) polegającego na wykorzystaniu potencjału elektrycznego pochodzącego z różnicy w zasoleniu wody.

Do powstałego finalnie wynalazku nazwanego MREC (microbial reverse-electrodialysis electrolysis cell), będącego połączeniem wszystkich powyższych technologii wystarczy dodać wody słonej i słodkiej, a bakterie będą produkować darmowy wodór.

Można więc sobie wyobrazić sytuację, gdy w przyszłości będzie można wykorzystać zużytą przez nas wodę do generowania energii elektrycznej. Przyszłość ta może nie jest aż tak odległa. Koszty całej technologii są dziś bardzo wysokie, lecz już teraz naukowcy mają plan jak można je obniżyć. Może więc za parę lat spuszczając wodę, otrzymamy trochę darmowego paliwa.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy