Papierowa historia wielkiej metropolii

Jak obrazowo i bez zbędnych słów opowiedzieć bogatą historię swojego miasta? Nie wiecie? To już Wam mówię, Rob Carter mieszkaniec miasta Charlotte w Północnej Karolinie w USA przy pomocy technologii animacji poklatkowej i zdjęć satelitarnych miasta uczynił to w ekscentryczny i zarazem fenomenalny sposób.

Jak obrazowo i bez zbędnych słów opowiedzieć bogatą historię swojego miasta? Nie wiecie? To już Wam mówię, Rob Carter mieszkaniec miasta Charlotte w Północnej Karolinie w USA przy pomocy technologii animacji poklatkowej i zdjęć satelitarnych miasta uczynił to w ekscentryczny i zarazem fenomenalny sposób.

Jak obrazowo i bez zbędnych słów opowiedzieć bogatą historię swojego miasta? Nie wiecie? To już Wam mówię, Rob Carter mieszkaniec miasta Charlotte w Północnej Karolinie w USA przy pomocy technologii animacji poklatkowej i zdjęć satelitarnych miasta uczynił to w ekscentryczny i zarazem fenomenalny sposób.

Opowiedział on historię tej metropolii począwszy od roku 1755, kiedy prowadziła tamtędy najważniejsza ścieżka handlu, przez wybudowanie pierwszego domu i gorączkę złota, po lata ożywienia gospodarczego i zaskakujących przemian architektonicznych, które zaszły w ciągu ostatnich 20 lat.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy