Sergey Brin w tajemnicy buduje sterowiec

Ostatnimi czasy oczy i pomysły szefów największych firm świata skupione są na lotnictwie. Otóż Paul Allen, współzałożyciel Microsoftu, od jakiegoś czasu pracuje nad największym statkiem powietrznym świata o nazwie...

Ostatnimi czasy oczy i pomysły szefów największych firm świata skupione są na lotnictwie. Otóż Paul Allen, współzałożyciel Microsoftu, od jakiegoś czasu pracuje nad największym statkiem powietrznym świata o nazwie...

Ostatnimi czasy oczy i pomysły założycieli oraz szefów największych firm świata skupione są na lotnictwie. Otóż Paul Allen, współzałożyciel Microsoftu, od jakiegoś czasu pracuje nad największym statkiem powietrznym świata o nazwie Stratolaunch ().

Podobne plany, chociaż nieco mniejsze, ma współzałożyciel Google, Larry Page, który kilka dni temu zaprezentował swój latający skuter Kitty Hawk (), a teraz dowiadujemy się, że jego przyjaciel z Google, Sergey Brin, w tajemnicy buduje sterowiec.

Niestety, niewiele wiadomo o tym intrygującym projekcie poza tym, że jest już gotowy jego olbrzymi szkielet. Po globalnej sieci krążą tylko informacje, że maszyna powstaje w Hangarze nr. 2 w placówce należącej do NASA Ames Research Center. Placówkę kontroluje Planetary Ventures, spółka zależna Alphabetu.

Reklama

Możemy wiec tylko domyślać się, do czego będzie ona wykorzystywana. Jeśli nie jest to jakieś osobiste hobby, tylko coś, co ma służyć rozwojowi Google, to całkiem możliwe, że jest to jeden ze sterowców, którego rolą będzie zwiększenie zasięgu internetu.

Konstrukcja sterowca USS Macon. Fot. Wikimedia Commons.

Jakiś czas temu bowiem pojawiły się pomysły na budowę sieci takich maszyn, które unosiłyby się całymi miesiącami, a nawet latami wysoko w atmosferze, aby objąć swoim zasięgiem jak największą powierzchnię Ziemi, i umożliwić dostęp do globalnej sieci kolejnym miliardom mieszkańców naszej planety.

Tymczasem Bloomberg snuje przypuszczenia, że to jednak prywatne hobby. Podobno Brina od zawsze inspirował sterowiec USS Macon, jaki amerykańska armia eksploatowała przed wybuchem II wojny światowej. USS Macon w 1935 roku wpadł w sztorm w pobliżu Kalifornii. W efekcie tego wydarzenia doszło do uszkodzenia konstrukcji szkieletu. Maszyna spadła do wody i zatonęła.

Przypomnijmy, że to nie jedyny projekt sterowca, który właśnie rodzi się na świecie. Plany wykorzystania możliwości tych maszyn ma m.in. brytyjska firma Hybrid Air Vehicles (HAV), która buduje statek powietrzny o nazwie Airliner 10 ().

Źródło: / Fot. Wikimedia Commons/Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy