Szpiegowskie satelity odkrywają zaginione skarby
Teren dzisiejszego Afganistanu, który z oczywistych względów jest ściśle monitorowany przez szpiegowskie satelity, w przeszłości tętnił życiem - w czasach antycznych kwitła tam cywilizacja. A okazuje się, że wykorzystując możliwości, jakie daje wojskowy sprzęt na orbicie, można odnaleźć wielkie archeologiczne skarby - ślady zaginionych w mrokach dziejów imperiów.
Teren dzisiejszego Afganistanu, który z oczywistych względów jest ściśle monitorowany przez szpiegowskie satelity, w przeszłości tętnił życiem - w czasach antycznych kwitła tam cywilizacja. A okazuje się, że wykorzystując możliwości, jakie daje wojskowy sprzęt na orbicie, można odnaleźć wielkie archeologiczne skarby - ślady zaginionych w mrokach dziejów imperiów.
Wśród odkrytych na satelitarnych (i wykonanych przez wojskowe drony) fotografiach obiektów udało się znaleźć podziemne kanały, które zostały przez lata przysypane piaskami pustyni, liczące sobie tysiące lat nekropolie, a także wielkie karawanseraje - budynki będące zajazdami dla karawan kupieckich podążających słynnym Jedwabnym szlakiem.
Jego śladów śladów na terenie Afganistanu powinno być naprawdę sporo, to właśnie tam krzyżowało się wiele szlaków, którymi przyprawy, kamienie szlachetne, herbata czy w końcu jedwab były transportowane na zachód - przez to imperia na terenie dzisiejszego Afganistanu bardzo się wzbogaciły.
Wiele czeka tam jeszcze na odkrycie, ale ze względu na targające regionem konflikty wypada trzymać kciuki, aby bezcenne archeologiczne zabytki nie uległy zniszczeniu i tym samym zapomnieniu.
Źródło: , Zdj.: PD