Nasza-Klasa i fałszywy profil

Przeprosin i 50 tys. zł zadośćuczynienia żąda od właścicieli portalu Nasza-Klasa pan Andrzej spod Szczecina. W czerwcu ktoś założył mu fałszywy profil i wysyłał z niego obraźliwe maile do setek osób. Konto zostało usunięte półtora miesiąca później - napisała "Gazeta Wyborcza Wrocław".

Skradziona tożsamość - to częsty problem w serwisach społecznościowych.  fot. Rodolfo Clix
Skradziona tożsamość - to częsty problem w serwisach społecznościowych. fot. Rodolfo Clixstock.xchng

Pan Andrzej twierdzi, że to nie on założył konto. - Nawet nie za bardzo potrafię obsługiwać komputer. Zajmuje się tym raczej moja żona. Tymczasem w czerwcu na ulicy zaczęli mnie zaczepiać znajomi. Mówili, że dostają ode mnie dziwne maile - powiedział.

10 czerwca żona pana Andrzeja założyła prawidłowe konto i wysyłała maila do administratorów portalu nasza-klasa.pl, aby usunęli konto fikcyjne. Od razu domyślili się kto jest autorem tego niesmacznego żartu. - Nasz dawny znajomy, który wyjechał do Niemiec. Tylko on miał nasze zdjęcia z tamtej imprezy - opowiada pan Andrzej. - Ma do mnie o coś pretensje. Nie tylko szkodził mi na Naszej-Klasie, ale też dzwonił do domu z pogróżkami.

- Prawie codziennie pisałam też do Naszej-Klasy, żeby zablokowali tamten profil - opowiada pani Barbara. - Mieszkamy w niewielkim mieście, a wszyscy nasi znajomi dostawali obelgi. Codziennie też odpisywałam na listy, które dostawaliśmy w odpowiedzi na maile z fałszywego konta. Wysłałam ich grubo ponad dwa tysiące.

4 lipca odezwali się administratorzy naszej-klasy, ale dopiero 18 lipca konto zostało zablokowane. Tego samego dnia pan Andrzej usunął swoje konto. Pan Andrzej skierował sprawę do prokuratory i żąda od portalu Nasza-Klasa.pl 50 tys. zadośćuczynienia i przeprosin na łamach lokalnego tygodnika oraz portalu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas