RPA planuje blokowanie treści pornograficznych
Malusi Gigaba, wiceminister spraw wewnętrznych Republiki Południowej Afryki, przedłożył projekt ustawy, która obligowałaby operatorów internetowych i komórkowych do zaprzestania szerzenia pornografii.
W dokumentach tych kilkukrotnie podkreślono, że w Jemenie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich już istnieją odpowiednie przepisy, a w Australii i Nowej Zelandii są właśnie przygotowywane. W komentarzu dla mediów Malusi Gigaba argumentował za przedsięwzięciem następująco: "Samochody są już wyposażane w hamulce i pasy bezpieczeństwa, nie jest to coś ekstra, za co klient musi dopłacać. Nie ma żadnego powodu, by oferować internet bez wprowadzania niezbędnych ograniczeń".
Badając argumentację pana ministra nie sposób nie zauważyć, że klient musi płacić za pasy bezpieczeństwa - robi to kupując samochód. Z kolei ochroną dzieci mogłyby zająć się ich własne matki (kobiety), gdyby tylko same nie zostały poddane ochronie przy ukrytym założeniu, że nie są w stanie odróżniać dobrych treści od złych.