Spamerzy wykorzystują śmierć gwiazd
Spamerzy, jak zwykle szybcy w tego typu "okazjach", rozsyłają informacje związane ze śmiercią Michaela Jacksona i Farrah Fawcett.
Wkrótce po śmierci króla popu SANS Internet Storm Center przewidywał pojawienie się spamu związanego z Jacksonem.
"Po śmierci obu gwiazd wystarczyło kilka godzin, aby w sieci pojawił się ten rodzaj spamu" - można przeczytać na blogu SANS. "Jest to więc świetna okazja, aby przypomnieć internautom, by nie otwierali listów elektronicznych pochodzących od nieznanych nadawców, nie klikali także na linki, na które nie powinni klikać".
Dziewięć godzin po śmierci Michaela Jacksona spamerzy rozpoczęli rozsyłanie podstępnych e-maili - potwierdziła firma Sophos. Pierwsza fala spamu zatytułowana była "Confidential===Michael Jackson" W treści nadawca zapewniał o nowych wiadomościach na temat gwiazdora i wyrażał chęć podzielenia się nimi z odbiorcą. List nie zawierał ani odnośnika internetowego, ani też złośliwego załącznika.
- Ciężko określić, jaki był cel tej kampanii. Można podejrzewać, że każda osoba, która odpowiadała na maila, dawała znak odbiorcy, że ma do czynienia z aktywnym kontem e-mailowym, które będzie można w przyszłości wykorzystać do spamowania - wyjaśnia Graham Cluley, konsultant firmy Sophos. Możliwe także, że cyberprzestępcy pragnęli zyskać zaufanie ofiar i dopiero w kolejnym liście opublikować złośliwy link bądź załącznik infekujący komputer - dodaje Cluley.
Sophos poinformował, że podobna kampania dotyczyła śmierci Farrah Fawcett. Nieco inna fala spamu dotknęła portugalskojęzycznych internautów. Otrzymali oni e-maile z odnośnikami internetowymi mającymi zawierać zdjęcia ciała i nieopublikowane materiały wideo Jacksona.
- W rzeczywistości pliki te były trojanem - poinformował Carl Leonard, specjalista z firmy Websense.
Specjaliści ostrzegają, że ataki wykorzystujące fakt śmierci obu gwiazd nie ustaną - można się nawet liczyć z ich eskalacją.
