Udany start serwisu Bing
Dopiero co uruchomiona wyszukiwarka Microsoftu - Bing - miała naprawdę udany tydzień: w rankingu wyszukiwarek zdążyła już przebić się do czołówki i zająć pozycję za liderem - Google.
Microsoftowy serwis obsłużył 5,6 procent wszystkich wykonanych na świecie wyszukiwań. Yahoo! (z wynikiem 5,1 procent) znajduje się wciąż niemal na tym samym poziomie co wcześniej. Absolutny lider stawki - Google - odpowiada na 88 procent wszystkich kwerend.
Po nieudanej próbie przejęcia Yahoo!, software'owy gigant trzyma się wyznaczonego harmonogramu - bo, jak to przecież zapowiedział szef Microsoftu Steve Ballmer, w ciągu pięciu lat jego koncern ma się stać drugą co do wielkości na świecie firmą oferującą usługi z zakresu wyszukiwania.
Złośliwi twierdzą jednak, że sukces Microsoftu jest jedynie chwilowy, albowiem do niedawna w wyniku błędu wyszukiwarka umożliwiała odnajdowanie treści pornograficznych także przy włączonych filtrach chroniących młodzież przed niepożądanymi materiałami. Nie wolno też zapominać, że Bing to nowość , a ludzie lubią sprawdzać nowe usługi.