Wyłudzają pieniądze za fałszywego antywirusa

Cyberprzestępcy, dzięki stronie WWW zaprojektowanej na wzór interfejsu systemu Windows, naciągają nieświadomych użytkowników internetu na zakup fałszywego antywirusa - ostrzega firma G Data.

Nie każde ostrzeżenie o ataku wirusa musi być prawdziwe
Nie każde ostrzeżenie o ataku wirusa musi być prawdziwestock.xchng

- Powyższy atak przede wszystkim bazuje na przyzwyczajeniu użytkownika do interfejsu Windowsa. Przekierowany na tak przygotowaną stronę, nieświadomy ataku internauta bardzo często wpada w panikę i akceptuje warunki postawione przez internetowych złodziei. Odruchowo wykonuje polecania zawarte w wyskakujących okienkach, co ostatecznie prowadzi do podania nr konta bankowego, hasła lub po prostu przelewu pieniędzy na wskazane konto - mówi Łukasz Nowatkowski, dyrektor techniczny G Data Software.

Aby minimalizować ryzyko ataków konieczne jest stosowanie pakietów antywirusowych wyposażonych w dodatkowe moduł takie jak firewall, AntiPhishing, AntiSpam, WebFilter oraz moduł skanowania zawartości http.

Naciąganie internautów odbywa się w kilku etapach. Schemat oszustwa prezentujemy poniżej.

I krok: Komunikat po wejściu na niebezpieczną stronę

materiały prasowe

II krok: Wizualizacja rzekomego procesu skanowania

materiały prasowe

III krok: Komunikat o obecności infekcji w systemie i polecenie instalacji fałszywego pliku

materiały prasowe

IV krok: Kolejny komunikat podkreślający rangę zagrożenia i powagę sytuacji

materiały prasowe

V krok: Propozycja pobrania groźnego pliku, który zainfekuje system groźnym malware i proponować będzie zakup fałszywego antywirusa

materiały prasowe
INTERIA.PL/informacje prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas