Drogie SMS-y z polskimi znakami

Na łamy mediów ponownie powraca sprawa polskich liter, które użyte w SMS-ie mogą spowodować, że za wysłanie takiej wiadomość zapłacimy kilkakrotnie więcej. Sprawa trafiła już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który sprawdza telefonicznych producentów.

Na SMS-owy problem poskarżyli się czytelnicy "Dziennika Łódzkiego", którzy przeglądając swoje billingi odkryli, że za niektóre wiadomości płacą kilkakrotnie więcej. Operator poinformował ich, że przyczyną mogą być polskie znaki w SMS-ach. Poszkodowani należą do sieci Orange, ale problem dotyczy wszystkich operatorów, bo leży w telefonach, a raczej w ich oprogramowaniu.

Wiele skarg trafiło także do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który - jak czytamy w Dzienniku Łódzkim - wziął pod lupę producentów telefonów komórkowych. Urzędnicy przyznają, że SMS-owy problem dotyczy kilku głównych producentów telefonów.

Reklama

UOKiK zauważa także, że niektórzy producenci w instrukcjach obsługi aparatów informują o ewentualności zwiększenia opłat za wiadomość SMS z niektórymi znakami, ale nie ma mowy o polskich znakach. Urząd będzie dążył do tego by zmienić tą praktykę.

Media2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy