Klienci skarżą się na Orange

Do Urzędu Komunikacji Elektronicznej napływają skargi od rozgniewanych klientów sieci Orange, dowiedział się tabloid "Fakt". Abonenci pomarańczowej sieci skarżą się na słabą jakość połączeń.

Jeden z czytelników poskarżył się dziennikowi "Fakt" na słabą jakość połączeń w sieci Orange, m.in. z powodu zdemontowania nadajnika w jego miejscu zamieszkania. Dziennikarze "Faktu" wyjaśniając sprawę dotarli do interesujących informacji.

Okazuje się, że nie tylko konkretny czytelnik skarży się na słabą jakość połączeń w sieci Orange. Jak dowiedział się "Fakt", do Urzędu Komunikacji Elektronicznej wpływa wiele sygnałów o problemach z jakością połączeń w sieci komórkowej w niektórych miejscach w Warszawie, szczególnie w dużych osiedlach mieszkaniowych.

Reklama

Okazuje się, że winne jest prawo i sami mieszkańcy. "Fakt" w UKE usłyszał, że rosnąca liczba użytkowników sieci wymaga od operatora inwestycji w budowę nowych nadajników, które muszą być często umieszczane w gęstej zabudowie miejskiej.

Jednak, by zamontować nowe nadajniki, należy spełnić rygorystyczne warunki prawa budowlanego oraz ochrony środowiska. Do tego dochodzą długie procesy uzgodnień administracyjnych oraz protesty mieszkańców.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: UKE | Orange
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy