Rekordowa kara za neostradę dla TP

TP zostanie ukarana za opłatę rozdzielającą neostradę tp od telefonu. Kara może przekroczyć 100 milionów złotych.

W piątek informowaliśmy, że Telekomunikacja Polska ustaliła kwotę (30 zł netto), jaką użytkownik będzie musiał zapłacić za korzystanie z samej neostrady tp. A już następnego dnia pojawiły się informacje o karze, jaką może nałożyć Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej za zbyt dużą chciwość TP SA.

Telekomunikacja Polska ma zamiar żądać od swoich przyszłych klientów 36,60 zł brutto za sam fakt posiadania usługi neostrada tp bez telefonu.

- Oddzielenie neostrady od usług głosowych powoduje, że użytkownicy tej opcji usługi nie korzystają równocześnie z telefonu i nie płacą w związku z tym abonamentu telefonicznego. Dlatego niezbędna stała się inna forma rozliczenia kosztów łącza, bez którego usługa nie może być świadczona. Opłata za utrzymanie łącza została ustalona z uwzględnieniem czynników ekonomicznych i biznesowych, w wysokości pozwalającej przede wszystkim na pokrycie kosztów świadczenia tej usługi i zastosowania minimalnej marży - podała TP w piątkowym komunikacie.

Reklama

Ta kwota nie podoba się prezes UKE, która ewentualnie mogłaby się zgodzić na 27 zł brutto. Jeżeli Telekomunikacja Polska nie zmieni zdania, to posypią się olbrzymie kary. W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej Anna Streżyńska zapowiedziała: "Kara za wprowadzenie tej opłaty będzie wyższa niż wcześniej nałożona za nierozdzielenie neostrady od abonamentu telefonicznego. Taka, żeby była dolegliwa i żeby skonsumowała cały zysk TP z naruszenia".

Gdyby TP SA nie obniżyła kwoty, która ma być pobierana za sam fakt posiadania neostrady tp bez telefonu, to prezes UKE może na nią nałożyć karę przekraczającą 100 milionów złotych! Byłaby to największa kara w historii polskiej telekomunikacji.

Maciej Witucki, prezes TP SA, poinformował o planowanym rozdzieleniu neostrady tp od abonamentu telefonicznego na początku przyszłego roku, tj. rozpoczęciu przyjmowania zamówień na rozdzielone usługi z dniem 15 stycznia 2007 r. (co jest równoznaczne z zaoferowaniem takiej usługi użytkownikom). Natomiast od 15 lutego 2007 r. ma nastąpić faktyczne techniczne rozpoczęcie świadczenie "samej" usługi szerokopasmowego dostępu do internetu.

Najtańsza opcja neostrady tp (128 kb/s) z wliczoną opłatą żądaną przez TP, przy umowie na dwanaście miesięcy, będzie nas kosztować 108,58 PLN. Gdy podpiszemy umowę na czas nieokreślony, zapłacimy 154,94 PLN - a to za samo posiadanie internetu od monopolisty to stanowczo za dużo!

Co może Anna Streżyńska? Oprócz nałożenia gigantycznych kar na Telekomunikację Polską, Streżyńska może wywalczyć obniżenie opłat za posiadanie neostrady tp bez telefonu. Jednak przy kwocie 108,58 PLN obniżka o 9,60 PLN da nam 98,98 PLN, co za sam dostęp do internetu jest kwotą ogromną!

Stare porzekadło mówi "lepszy rydz niż nic", dlatego cieszmy się z tego, co może wywalczyć prezes UKE.

Jacek Kalinowski, rzecznik TP SA powiedział PAP -Stoimy na stanowisku, że zgodnie z prawem europejskim regulator nie ma prawa regulować usług nieregulowanych, a tylko usługi powszechne, czyli głosowe. Neostrada taką usługą powszechną nie jest .

Paweł Gąsiorski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: UKE | Orange Polska S.A. | telekomunikacja | kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy