Szafirowa archiwizacja danych z gwarancją miliona lat
Kiedyś zajmowali się tym mnisi. W pocie czoła przepisywali księgi, by wiedza w nich zawarta mogła służyć wielu przyszłym pokoleniom. Dziś archiwizacją zajmują się wielkie centra komputerowe z potężnymi macierzami dyskowymi i streamerami. Co jednak zrobić, gdy dane muszą przetrwać milion lat?
HDD ma być wykonany z szafiru (talerze), a informacja ma być zapisywana na platynowej powłoce. Dysk ma być fizycznie około 3 razy większy niż zwykły "twardziel" desktopowy. W środku są dwa talerze, które po zapisaniu są ze sobą molekularnie scalane. Obecnie urządzenie jest zanurzone w kwasie, co jest częścią testów na wytrzymałość. Prototyp kosztował 30 000 dol. Jedynym problemem jest sposób zapisu danych - czy za milion lat będą potrafili odczytać tak zarchiwizowane informacje?
Mariusz Kamiński