Elon Musk: Europa chce się uniezależnić od Rosji? Powinna uruchomić elektrownie jądrowe

Europa powinna wrócić do atomu. Elon Musk sugeruje, że sposobem na uniezależnienie się od dostaw rosyjskiego gazu, jest uruchomienie "nieaktywnych elektrowni jądrowych".

Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała obawy o niedobór gazu i wzrost cen energii, zwłaszcza w Europie. Jak bumerang powraca temat odnawialnych źródeł energii, a w jednym z ostatnich tweetów Elon Musk zasugerował coś innego. Wezwał on Europę do "ponownego uruchomienia uśpionych elektrowni jądrowych", opisując taką potrzebę jako "niezwykle oczywistą" i "kluczową dla bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego". Czy takie rozwiązanie faktycznie ma sens?

Reklama

Europejskie kraje systematycznie odchodzą od energii jądrowej, starając się sięgać po alternatywne źródła energii odnawialnej. Nie jest to rozwiązanie idealne, bo alternatywne źródła energii nie nadążają za popytem. Jak donosi Międzynarodowa Agencja Energetyczna, w ciągu ostatnich kilkunastu lat Unia Europejska stała się zależna od Rosji, choć jeżeli chodzi o dostawy gazu, w poprzednim roku Europa pokrywała 32 proc. zapotrzebowania na ten surowiec.

Działania wojskowe w Ukrainie i ogólna niechęć Rosji wobec Europy uwydatniły, jak problematyczna jest to zależność, narażająca całe kraje na ryzyko niedoborów energii i spirali kosztów. Od czasu katastrofy w Fukushimie w 2011 r., Niemcy wycofują się z eksploatacji elektrowni jądrowych, choć niektóre nadal działają. Jeżeli nic się nie zmieni w tej kwestii, to trzy pozostałe w użytku niemieckie elektrownie jądrowe zostaną wyłączone do końca bieżącego roku.

Działania Rosji mogą zmusić Europę do zmiany taktyki, przynajmniej tymczasowej. Według Reutersa, niemieccy urzędnicy prowadzą rozmowy nie tylko nad opóźnieniem wyłączania elektrowni jądrowych, ale także przywróceniem elektrowni węglowych jako sposób na uniezależnienie się od rosyjskiego gazu.

Elon Musk jest wielkim zwolennikiem energetyki jądrowej, co podkreślił w jednym ze swoich ostatnich wpisów na Twitterze. Eksperci wskazują, że energia jądrowa - w przeciwieństwie do elektrowni węglowych - jest bardziej przyjazna dla środowiska, gdyż nie generuje żadnych szkodliwych emisji. Odpady radioaktywne nie są tak dużym problemem, jak mogłoby się wydawać.

Warto pamiętać, że elektrownie jądrowe są niewrażliwe na wiele problemów związanych z alternatywnymi źródłami energii. Nie trzeba się ich bać, bo w ostatnich latach poczyniono ogromne postępy związane z bezpieczeństwem. Presja ze strony konsumentów, którzy już teraz borykają się z wysokimi kosztami energii, może sprawić, że atom faktycznie będzie "oczywistym rozwiązaniem", cytując Muska.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Elektrownia jądrowa | Elon Musk | energetyka | energia jądrowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy