O męskich butach z emocjami
Gdy kobiety sprzeczają się o to, które buty są modne - z okrągłym noskiem czy szpice, na szpilce czy na klocku - faceci myślą: "one już naprawdę nie mają poważnych problemów".
O wymaganiach mężczyzn wobec butów zwykle mówi się tyle, że nie są wygórowane. But musi być przede wszystkim wygodny i solidnie zrobiony, żeby wytrzymał kilka sezonów, zwłaszcza gdy się już dobrze wydepta i zaprzyjaźni ze stopą tak bardzo, że szkoda go będzie wyrzucić. Modny fason, ekstrawagancki kolor, niebanalne wykończenie - na takie detale nie skuszą się wszyscy. No bo jak tu założyć na przykład czerwone lakierki zakończone z przodu szpicem? Nie każdy się na to zdobędzie!
No właśnie szpice... Wydawało się, że fascynacja takim fasonem butów ogarnie jedynie panie. Niektóre z nich tak je polubiły, że za nic nie chciały przyjąć do wiadomości, iż moda na nie już się skończyła, a w nowym sezonie projektanci proponują przody kwadratowe lub okrągłe. Tymczasem nie tylko na sklepowych półkach z męskim obuwiem, ale i na nogach panów szpiców dało się widzieć wcale nie tak mało. Jakże się musieli męczyć, ściskając palce w tak wąskich butach. Może dopiero wtedy rozumieli, co czuje kobieta, starając się efektownie poruszać w pantoflach na wysokiej, cienkiej szpilce. Pewnie pojęli, że moda wymaga poświęceń.
Gdyby obok siebie postawić panów w eleganckim, ciemnym, skórzanym obuwiu i zwolenników obuwia sportowego, a dokładnie ich jednego modelu - adidasów, to pewnie wcale nie przypadliby sobie do gustu. Bo wbrew pozorom faceci też mają swoje sympatie i antypatie w dziedzinie butów. Dla wielu z nich na przykład najbardziej męskim butem jest tylko ten sznurowany, na dwu- trzycentymetrowym obcasie. Nie żadne mokasyny, sandały, nie wspominając już nawet o klapkach, bo te - jak wielu sądzi - są dla...
W kozakach zasuwanych na zamek czy butach - kowbojkach też można się narazić na złośliwe docinki. Bo z butów wysokich dobrze kojarzą się chyba jedynie wojskowe oficerki. Każdy inny kolor niż czarny, brązowy czy szary również wzbudza ciekawość, nie zawsze tę zdrową. A wyższy niż przeciętny obcas bądź grubsza niż w innych butach platforma na pewno nie przejdą niezauważone i nieskomentowane. Z ozdobnymi przeszyciami na butach albo innymi ozdobnikami zawsze możesz liczyć na to, że usłyszysz za plecami: "Co za..." I lepiej w ogóle nie przyznawaj się, że masz kilka par obuwia, na różne okazje, bo to takie niemęskie.
Podobno faceci nie przywiązują do butów takiego znaczenia jak kobiety...