Jak przeżyć pub crawl?

Pub crawling to dość stara brytyjska tradycja, która dopiero niedawno - przynajmniej pod tą nazwą - trafiła do naszego kraju. Jak przygotować się na taki maraton i jak dotrwać do mety?

Początki pub crawlingu, czyli wyjścia na miasto połączonego z odwiedzaniem różnych lokali serwujących alkohol sięgają XIX w. Natomiast nazwy tej użyto po raz pierwszy w roku 1915 r. Od tamtego czasu założenia tego osobliwego maratonu się nie zmieniły - we wszystkim chodzi o dobrą zabawę w gronie najbliższych przyjaciół i element przygody.

W końcu "przetaczając" się z jednego pubu do drugiego jesteśmy w stanie zwiedzić spory kawał miasta!

Dostałeś zaproszenie na pub crawl lub sam zamierzasz taki zorganizować, na przykład z okazji swoich urodzin? Koniecznie zapoznaj się z naszymi radami, aby ten wieczór faktycznie okazał się niezapomniany.

Reklama

Plan to podstawa

Nigdzie nie wychodź i nie zapraszaj nikogo bez planu. Wiadomo, że spontaniczność jest wskazana, ale w przypadku pub crawlu. Nie mówimy tutaj o skomplikowanej logistyce, ale warto zastanowić się przed wyruszeniem na miasto jakie lokale chcecie odwiedzić w i jakiej kolejności.

Ułatwi wam to nocne przechadzki, a do tego - będąc jeszcze trzeźwym - lepiej zaplanujesz swoją powrotną trasę do domu.

Warto też sprawdzić, które puby oferują promocje lub alkohole, które najbardziej was interesują. Nie ma nic gorszego niż pub crawl, w czasie którego dłużej trwa zastanawianie się nad kolejnym przystankiem niż właściwa zabawa.

Mierz siły na zamiary

Pamiętaj, że pub crawl to maraton, a nie sprint. W pierwszym lokalu nie powinieneś wypijać kilku piw - przed tobą jeszcze kilka innych pubów do odwiedzenia, pamiętasz? Najgorsze co możesz zrobić, to zostawić znajomych po dwóch przystankach ze względu na to, że opadasz już z sił lub zachowujesz się tak, że nikt nie chce mieć z tobą nic wspólnego.

Nie przesiaduj w jednym miejscu zbyt długo

Cała idea pub crawl opiera się na tym, żeby odwiedzić jak najwięcej różnych miejsc. Dlatego nie rozgaszczaj się zbytnio w jednym lokalu, ale jednocześnie nie wychodź z niego od razu po wypiciu piwa lub shota. Pozwól sobie poczuć klimat danego miejsca.

Weź też pod uwagę to, że poruszając się z lokalu do lokalu będziesz też wstanie sprawdzić swoją "kondycję" na dalszą część wieczoru. Siedzenie w jednym miejscu może skończyć się... drzemką.

Nie udawajcie turystów

Na pub crawl wybierasz się z dobrze znaną ci grupą ludzi, ale nie oznacza to, że żadne z was nie może oddalić się od reszty nawet na kilka metrów.

Będąc w lokalu rozproszcie się - porozmawiajcie z innymi osobami, zobaczcie jego różne sale. Może ktoś z was - jeśli tylko pozwoli mu na to pogoda - będzie wolał usiąść przy stoliku na zewnątrz? Najgorsze co możecie zrobić, to za wszelką cenę próbować siedzieć przy jednym stole lub robić zamieszanie i łączyć stoliki. Ustalcie tylko znak będący sygnałem do wyjścia i wyruszenia w dalszą drogę.

Sprawdzaj czy nikogo nie zgubiliście

W czasie przenoszenia się z miejsca na miejsce, zwłaszcza jeśli odwiedziliście już wcześniej kilka lokali, łatwo jest zgubić kogoś ze swojej ekipy. Przed wejściem do knajpy upewnij się, że nikt nie został gdzieś z tyłu. Podobnie postępuj przy opuszczaniu pubu. Zaoszczędzi ci to niepotrzebnych nerwów i napiętej atmosfery, która mogłaby wszystko zepsuć.

Nie mieszaj

To porada, o której właściwie nie powinniśmy wspominać. Na wszelki wypadek - zastanów się wcześniej jakie alkohole chcesz sprawdzić danego wieczoru. Jeśli masz ochotę na piwo, to unikaj shotów i drinków. Dzięki temu wytrwasz dłużej, a następny poranek nie będzie tak katastrofalny w skutkach.

Dobrze się baw!

Najważniejsze jest, abyś tego wieczoru dobrze się bawił. Pamiętaj, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Nawet jeśli to ty jesteś organizatorem wyjścia nie oznacza to, że cały czas musisz być spięty i mieć oczy dookoła głowy. W końcu robisz to by samemu się zrelaksować i miło spędzić czas.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: alkohol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama