Lepiej późno niż wcale

Firma Borland (dawniej Inprise, jeszcze dawniej Borland) z ponad rocznym opóźnieniem, ale jednak już (prawie) wypuściła na rynek swój sztandarowy produkt Kylix (dawniej Delphi, jeszcze dawniej Turbo Pascal). (To ostatnie wtrącenie jest oczywiście żartem, Kylix to linuxowy port Delphi - czyli następcy Borland Pascala). Mimo, że jest to aplikacja linuxowa - trzeba będzie za nią zapłacić, i to dosyć słono,

Firma Borland (dawniej Inprise, jeszcze dawniej Borland) z ponad rocznym opóźnieniem, ale jednak już (prawie) wypuściła na rynek swój sztandarowy produkt Kylix (dawniej Delphi, jeszcze dawniej Turbo Pascal). (To ostatnie wtrącenie jest oczywiście żartem, Kylix to linuxowy port Delphi - czyli następcy Borland Pascala). Mimo, że jest to aplikacja linuxowa - trzeba będzie za nią zapłacić, i to dosyć słono,

bo 999 USD, a na dodatek poczekać około miesiąca, gdyż Borland dopiero zbiera przedpłaty. Niemniej wychowani na Pascalu programiści (a trzeba przyznać, że ten borlandowski był jednym z lepszych) już nie będą wieszać psów na firmie, ze Kylixa nie ma. Więcej informacji na ten temat (po angielsku) - znajdziesz tutaj

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama