Namierzone źródło wycieku

Microsoft, wspołpracując z FBI i hiszpańską firmą "od bezpieczeństwa sieci" NovaSec najprawdopodobniej namierzył źródło wycieku obszernych fragmentów kodu źródłowego Windows, które pojawiły sie niedawno w sieci (zobacz tutaj). Zostały one ponoć skopiowane z komputerów firmy Mainsoft w San Jose, która była jednym z testerów systemu Windows.

Microsoft, wspołpracując z FBI i hiszpańską firmą "od bezpieczeństwa sieci" NovaSec najprawdopodobniej namierzył źródło wycieku obszernych fragmentów kodu źródłowego Windows, które pojawiły sie niedawno w sieci (zobacz tutaj). Zostały one ponoć skopiowane z komputerów firmy Mainsoft w San Jose, która była jednym z testerów systemu Windows.

Przestepstwa dopuścił się jeden z byłych pracowników tej firmy. Firma Mainsoft nie komentuje sytuacji - niemniej na jej stronie WWW można znaleźć informację, że jest testerem kodu dla Microsoftu od 1994.

Na razie od komentarzy powstrzymuje się także Microsoft - zasłaniając się dobrem śledztwa.

Dowiedz się więcej na temat: firmy | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy