Pirat z odniesieniem do domu
Pomysłowość osób oferujących pirackie oprogramowanie nie zna granic. Zaledwie dwa dni po rozporządzeniu rządu malezyjskiego zabraniającego sprzedaży kaset VHS oraz krążków CD i DVD poza wyznaczonymi sklepami - tamtejsi piraci wpadli na pomysł uruchomienia serwisu na telefon.
Użytkownik komputera, który chce nabyć nielegalne oprogramowanie - po prostu dzwoni do pirata, lub pisze mu e-maila i po kilku godzinach kompakt lub kaseta jest przynoszona do domu. Piraci stosują też zabezpieczenia, aby nie paść ofiarą policyjnej pułapki (na razie z "usługi" mogą korzystać stali i sprawdzeni klienci). Rząd malezyjski wydał wspomniany zakaz, bowiem 70 procent oprogramowania sprzedawanego w Malezji to programy pirackie lub zakazana w tym kraju pornografia.