Wirus w makro MS Word

Ujawniona przed miesiącem "dziura" w pakiecie MS Word została wykorzystana przez hackerów. Pojawił się bowiem nowy wirus nazwany "Goga". Rozprzestrzenia się on jako załącznik w postaci rzekomego dokumentu Worda w formacie RTF (rich text format), w rzeczywistości jest jednak makrem uruchamiającym program znajdujący się na jednym z rosyjskich serwerów.

Ujawniona przed miesiącem "dziura" w pakiecie MS Word została wykorzystana przez hackerów. Pojawił się bowiem nowy wirus nazwany "Goga". Rozprzestrzenia się on jako załącznik w postaci rzekomego dokumentu Worda w formacie RTF (rich text format), w rzeczywistości jest jednak makrem uruchamiającym program znajdujący się na jednym z rosyjskich serwerów.

Word zazwyczaj ostrzega przy próbie załadowania do komputera nierozpoznanego makra, niemniej "Goga" potrafi wyłączyć tę opcję. Uruchomiony program ten potrafi przechwytywać dane personalne z zarażonego komputera (takie jak login i hasło, czy książkę adresową). Kaspersky Lab twierdzi, że wirus raczej jest niegroźny dla zwykłych internautów. Wszystko wskazuje bowiem na to, że hackerzy chcą w ten sposób zapolować na dane firm.

CNET
Dowiedz się więcej na temat: wirus | WORD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy