XP/SP2 wciąż dziurawy

Na nic wysiłki programistów Microsoftu. Service Pack 2, mający być lekarstwem na dotychczasowe dziury w systemie, okazuje się nie być dostatecznie odporny na nowego exploita. Chodzi o kombinację dotychczasowych hackerskich rozwiązań, która może poważnie zagrozić bezpieczeństwu. Exploit wykorzystuje dwa błędy Internet Explorera oraz kontrolki ActiveX, co wystarcza do złamania zabezpieczeń Windows XP.

Na nic wysiłki programistów Microsoftu. Service Pack 2, mający być lekarstwem na dotychczasowe dziury w systemie, okazuje się nie być dostatecznie odporny na nowego exploita. Chodzi o kombinację dotychczasowych hackerskich rozwiązań, która może poważnie zagrozić bezpieczeństwu. Exploit wykorzystuje dwa błędy Internet Explorera oraz kontrolki ActiveX, co wystarcza do złamania zabezpieczeń Windows XP.

Mimo, że cała procedura jest dość trudna do wykonania (uruchamia się jednie przy przenoszeniu plików w IE metodą drag-and-drop), eksperci z duńskiej firmy Secunia, zajmującej się bezpieczeństwem sieci, już ocenili zagrożenie jako "krytyczne", gdyż błąd w XP umożliwia dostęp do lokalnych danych i ustawień. "To najgroźniejszy ze słabych punktów XP" - mówi Thomas Kristensen z Secunii, dodając, że obecnie jedyną metodą zabezpieczenia się jest wyłączenie opcji drag-and-drop oraz kopiuj-wklej w Internet Explorerze oraz ustawienie zabezpieczeń na poziom "wysoki".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Internet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy