Drony

Malezja chce wykorzystać drony do dezynfekowania miasta

Malezyjski rząd chce skorzystać z okazji pustych ulic i zdezynfekować największe miasta. Do tego celu mogą posłużyć specjalnie przystosowane drony.

W tym celu rząd chce wykorzystać zmodyfikowana urządzenia, wykorzystywane do tej pory do opryskiwania pól rolnych. Firma odpowiedzialna za projekt zauważa, że dysze można modyfikować do określonych celów, takich jak odkażanie. Drony będą również mogły latać w 20 minut i będą miały osiem dysz, co oznacza, że ​powinny być w stanie pokryć dość dużą powierzchnię.

Zdalnie sterowane urządzenia mogłyby w dużym stopniu ułatwić dezynfekcję np. wieżowców. Malezyjki Minister Tan Sri Annuar Musa wypowiedział się pozytywnie na temat samego pomysłu, podkreślając przy tym jednak, że niektóre z miejsc musiałby zostać specjalnie przygotowane pod to rozwiązanie. Chodzi o to by w największym stopniu zapobiec awariom w przypadku kontaktu drona z np. przewodami elektrycznymi lub latarniami.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony | koronawirus | Malezja | dezynfekcja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy