KATASTROFY LOTNICZE

Potrafi doprowadzić do katastrofy. Jak pogoda wpływa na lotnictwo?

Loty samolotem są statystycznie najbezpieczniejszym rodzajem transportu. Piloci są dobrze wyszkoleni, samoloty sprawdzane pod względem technicznym. Jest jednak jeden nieustannie monitorowany element, który potrafi być wyjątkowo nieprzewidywalny. Mowa oczywiście o pogodzie. Ma istotny bezpośredni i pośredni wpływ na bezpieczeństwo lotu.

Mimo prężnego rozwoju branży lotnictwa, Matka Natura jest wciąż jednym z najbardziej nieprzewidywalnych czynników wpływających na całą część sektora transportu. Wahania pogody mogą znacznie wpłynąć na stan techniczny samolotu oraz przebieg lotu od startu po lądowanie.

Skrajne temperatury to wyzwanie dla konstruktorów

Podczas mroźnych warunków materiały, z których konstruowane są samoloty, mogą ulec usztywnieniu, kurczyć się, zmieniać właściwości podstawowych elementów konstrukcji. Przykładem są gumowe uszczelki lub opony. Stają się mniej elastyczne, co może skutkować wyciekiem lub inną awarią. Niska temperatura sprzyja również gromadzeniu lodu na powierzchni maszyny. Powoduje to wzrost oporu i masy, co zmniejsza siłę nośną i prowadzi do obniżenia wydajności.

Reklama

Niekorzystne są również wysokie temperatury. Wzrost energii powoduje rozszerzalność cieplną zarówno powietrza, jak i materiałów. Rzadsze powietrze oznacza cięższą pracę silników samolotowych, co z kolei zwiększa zużycie paliwa, a nawet ryzyko potencjalnego przegrzania, częstszych przeglądów i konserwacji.

Część kierowców prawdopodobnie miała (nie)przyjemność polegającą na próbie odpalenia samochodu w temperaturze poniżej 30 stopni. Płyny wówczas gęstnieją, akumulator potrafi się rozładować i bywa, że potrzebna jest pomoc. Również płyny stosowane w lotnictwie, takie jak olej, płyn hydrauliczny czy nawet paliwo, mają charakterystyczny dla siebie przedział wartości temperatury, który jest dla nich optymalny. Gdy temperatura spada zbyt nisko, mogą stać się gęste i lepkie, utrudniając działanie samolotu. Gdy jest zbyt gorąco, mogą się przegrzewać i nadmiernie odparowywać.

Woda to nie tylko opady. Samoloty nie lubią wilgoci

Deszczowe chmury i opad to nie tylko ograniczenie widoczności. Jeśli w konstrukcji jest niewielka szczelina, woda może się nią przedostać do wnętrza i gromadzić powodując korozję, problemy z elektryką. Jeśli samolot wzniesie się na większą wysokość i woda zamarznie w mechanizmach odpowiadających za sterowanie, może stanowić realne zagrożenie dla załogi i pasażerów.

Mniej widocznym, choć również mającym wpływ czynnikiem jest wilgoć. Niekoniecznie musi wystąpić intensywny opad, wystarczy, że wilgotność będzie na wyższym poziomie. To wystarczy, by sprzyjać potencjalnej korozji. Co ciekawe, wpływ wilgotności wychodzi poza fizyczną ingerencję w konstrukcję samolotu. Wilgotne powietrze ma mniejszą gęstość, co może być odczuwalnie w kluczowych momentach lotu (start i lądowanie).

Wiatr wymaga biegłych umiejętności pilota

Jeśli mówimy o wietrze, to zgodnie z definicją meteorologiczną powinniśmy mieć na myśli poziomy ruch powietrza. Jego prędkość i kierunek może wpłynąć nie tylko na tor lotu, ale również (podobnie jak temperatura) zużycie paliwa. Wiatr czołowy powoduje większe zapotrzebowanie na energię, a boczny wymaga często dużych umiejętności pilotów.

Inną formą ruchu powietrza negatywnie wpływającego na bezpieczeństwo lotu są turbulencje. Związane są z konwekcją, czyli pionowych ruchem powietrza w chmurach, nad terenem (np. wznoszenie się powietrza w celu przejścia przez masyw górski) lub prądami strumieniowymi. Mogą  być nie tylko uciążliwym zjawiskiem dla pasażerów, ale również powodować uszkodzenia konstrukcji samolotu.

Pogoda jest odpowiedzialna za 70 procent opóźnień na lotniskach

Warunki atmosferyczne odgrywają ogromną rolę w funkcjonowaniu portów lotniczych zarówno wtedy, gdy samolot jest jeszcze w powietrzu, jak i gdy znajduje na płycie lotniska. Dwie największe przeszkody to słaba widoczność i silny wiatr. Niskie chmury, mgła i deszcz powodują, że starty i lądowania są trudniejsze, a wiatr decyduje o tym, na którym pasie będzie odbywał się ruch. Z kolei burze, w tym wyładowania atmosferyczne, oraz prądy wznoszące i opadające sprzyjają powstawaniu turbulencji, które utrudniają płynne funkcjonowanie lotniska.

Sprawdzenie wszystkich list kontrolnych przed lotem może nam się kojarzyć głównie z odpowiednim stanem technicznym samolotu. Ale obejmuje ono także prognozę pogody. Niesprzyjające warunki pogodowe mogą spowodować poważne zakłócenia w rozkładach lotów. Najgorszą sytuacją jest silna burza. Wówczas samoloty nie mogą ani startować, ani lądować. Te lecące w kierunku burzowego obszaru muszą zmieniać trajektorię, omijając komórki burzowe albo kierowane są na inne lotniska.

Według statystyk Federalnego Urzędu Lotnictwa Stanów Zjednoczonych pogoda odpowiada nawet za 70 procent opóźnień na lotniskach. Niestety odpowiada ona również za 23 proc. wszystkich wypadków, choć za większością z nich stoi błąd ludzki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lotnictwo | pogoda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama