Tablet, telefon i notebook na komunię

Test Samsung Galaxy S5 - najjaśniejsza gwiazda w galaktyce?

Samsung Galaxy S5 to smartfon, na którego czekały miliony użytkowników z całego świata. Czy było warto? Sprzęt naszpikowany nowymi funkcjonalnościami to faktycznie nowa jakość w świecie mobilnym czy powtórzona po raz n-ty klisza?

"Mały krok dla człowieka, wielki krok dla ludzkości" - słynne słowa astronauty Neila Armstronga, który jako pierwszy postawił stopę na Księżycu, idealnie oddają naturę naszego świata. Medale wygrywasz dzięki milimetrom, wyścigi dzięki ułamkom sekundy, a mecze piłkarskie dzięki chwilom wirtuozerii liderów drużyn. Małe rzeczy kształtują naszą rzeczywistość. Podobnie jest ze światem smartfonów.

Sukces iPhone'a nie wyrósł na dobrym oprogramowaniu, świetnym aparacie czy baterii o długiej żywotności, a na szczegółach, które można dostrzec dopiero podczas używania sprzętu. Ta trudna do nazwania interaktywność iPhone'a sprawia, że co roku ludzie ustawiają się w kolejkach o absurdalnej wręcz długości, by mieć najnowszy model w dniu premiery. Apple potwierdza, że szczegóły mają kluczowe znaczenie: decydują o sukcesie lub porażce. Także Samsunga Galaxy S5.

Reklama

Galaktyka jakby skądś już znana...

Od Samsunga Galaxy S5 spodziewano się cudów: aluminiowej obudowy, procesora zupełnie nowej generacji, a nawet skanera siatkówki. Premiera urządzenia, która odbyła się podczas targów MWC 2014 w Barcelonie, była jednak wyjątkowo niemedialna. Mimo ulokowania śmietanki dziennikarstwa technologicznego z całego świata na jednej, całkiem sporej sali, Samsung nie zachwycił. Nie zaprezentowano bowiem żadnej głównej funkcjonalności, którą Galaxy S5 miał przyciągać konsumentów.

Wszystkie Samsungowe "nowości" to pomysły tak naprawdę zaczerpnięte od konkurentów. Czy właśnie tak powinien być projektowany flagowy smartfon największego producenta elektroniki konsumenckiej na świecie?

Czy telefony Galaxy to dobry sprzęt? Co sądzisz o Samsungu? Chcemy znać Twoje zdanie!

Samsung uparcie trzyma się plastiku. Galaxy S5, mimo iż prezentuje design nieznacznie zmieniony w stosunku do poprzedniego modelu, to u podstaw nadal ten sam, stylistycznie nudny smartfon. Pod wieloma względami mamy tu powtórkę z Note'a 3 - bryła w kształcie mydelniczki, z mniej zaokrąglonymi krawędziami od poprzednika. Tylny panel nie jest już wykonany z błyszczącego plastiku, a z perforowanego poliwęglanu. Setki drobnych otworków dominują w tej części obudowy i według producenta mają zapewniać pewniejszy chwyt urządzenia.

Faktycznie tak jest - podobnie jak mikroskopijne żłobienia w naszej skórze, tak perforacje w obudowie Galaxy S5 zapewnią lepszy kontakt z dłońmi, szczególnie wtedy, gdy sprzęt jest wilgotny. Wspomniane perforacje mają również tak odbijać padające światło, by obudowa zmieniała nieznacznie kolor w zależności od kąta, pod jakim na nią spojrzymy.

S5 jest dostępny w jednym z czterech kolorów: niebieskim, złotym, białym i czarnym.

Test opaski Gear Fit

Test zegarka Gear 2

Spasowanie materiałów pozostaje na standardowym, zadowalającym poziomie. Obudowa jest zwarta i solidna - raczej nie odnotujemy tu skrzypiących, uginających się pod naciskiem elementów. Wygina się natomiast tylna klapka, po zdjęciu której mamy dostęp do baterii, slotu na kartę microSD i SIM. Sprawia ona wrażenie delikatnej, ale według zapewnień Samsunga jest naprawdę wytrzymała.

Wymiary smartfona to: 142 na 72,5 na 8,1 mm, przy masie 145 gramów. Jakość wykonania Samsunga Galaxy S5 jest lepsza od poprzednika i podobna do Note'a 3. Zresztą z tym ostatnim dzieli także stylistykę, która jeżeli jeszcze dwie generacje smartfonów temu komuś się podobała, to teraz już przestaje.

Dwa odcienie dotyku

Z obudową związana jest jedna z nowości zawartych w Galaxy S5 - czytnik linii papilarnych. Samsung zainspirowany tym, jaki sukces funkcja Touch ID odniosła w iPhonie 5S, postanowił zaimplementować coś podobnego do swojego flagowca. Niestety, nie wyszło im to tak dobrze, jak Apple. Czytnik linii papilarnych działa poprawnie, o ile smartfona trzymamy w jednej dłoni, a jednym z palców drugiej przejeżdżamy centralnie po przycisku Home. Aby skan odcisków palców zadziałał muszą być spełnione dwa warunki: odpowiednia szybkość skanu i perfekcyjny, domyślnie ustawiony przez Samsunga, kąt natarcia palca. Nie da się zrobić tego jedną dłonią. A podczas codziennego użytkowania, taki szczegół może irytować. W przypadku kilkukrotnego niepowodzenia skanu, i tak będziemy musieli podać alternatywnie odblokowujący ekran kod numeryczny. Zapewne inaczej byłoby, gdyby przycisk Home był okrągły, bowiem taka figura geometryczna pasuje do fizjologicznego ułożenia kciuka podczas trzymania telefonu.

W Samsungu Galaxy S5 zastosowano 5,1-calową matrycę PenTile o wysokiej gęstości ułożenia pikseli (432 ppi). Generowany na wyświetlaczu obraz ma rozdzielczość 1080 na 1920 pikseli i jest bardzo dobrej jakości. Maksymalna jasność i kontrast przeprojektowanego Super AMOLED-a zachwycają, a warstwa antyrefleksyjna sprawdza się lepiej niż w innych smartfonach Samsunga. Na pochwałę zasługuje również responsywność opisywanej matrycy, którą dodatkowo można zwiększyć w opcjach i korzystać z urządzenia w rękawiczkach. Jedynym poważnym minusem wyświetlacza są wciąż szerokie ramki ekranu, które praktycznie nie zmniejszyły się w stosunku do poprzednika.

Samsung Galaxy S5 ma 16-megapikselowy aparat, który w większości sytuacji robi bardzo dobre zdjęcia. Są one ostre, jasne, odpowiednio szczegółowe. Podobnie jak w przypadku innych telefonów Samsunga, aparat ma tendencję do przesycania kolorów. Efekt ten sprawia, że wykonane zdjęcia wyglądają jakby nałożono na nie umyślnie jeden z artystycznych filtrów, ale na pewno nie nierealistycznie. Zdjęcia wychodzą bardzo dobre, ale tylko przy dobrym oświetleniu. S5 ma wyraźne problemy z łapaniem ostrości i fotografowaniem obiektów w półmroku.

Zobacz więcej zdjęć wykonanych Galaxy S5 - w wyższej rozdzielczości

Na szczęście wiele niedoskonałości technicznych bardzo szybko można zniwelować dzięki bogatym opcjom edycji zdjęć. Technologie zaimplementowane w S5 pozwalają nawet na wyszczuplenie osób uchwyconych na portretach. Możliwa jest również zmiana ostrości zdjęcia, nawet już po jego wykonaniu. Jeżeli jesteśmy przy ostrości to warto odnotować, że S5 ma najszybszy autofokus spośród wszystkich nowoczesnych smartfonów. Daje to mu przewagę o ułamki sekund, czyli dla zwykłego użytkownika - żadną - ale zawsze jest się czym pochwalić.

Nowy smartfon Samsunga może pochwalić się certyfikatem IP67, co oznacza, że ma zwiększoną odporność na działanie pyłu i wody. Złącze zasilania jest szczelnie zabezpieczone przed wniknięciem wody. Bez obaw możemy przez smartfona rozmawiać w strugach ulewnego deszczu lub w centrum burzy piaskowej.

Przyjazny dla dzieci

Samsung Galaxy S5 ma na pokładzie Androida 4.4 KitKat z dobrze znanym interfejsem użytkownika TouchWiz. Do wyglądu systemu nie wprowadzono radykalnych zmian, podobnie zresztą jak do sposobu działania podstawowych funkcji. Wszystko jest wykonane w zgodzie z polityką koreańskiego giganta; bez rewolucji. Fani Androida będą zachwyceni, bowiem na S5 system ten pokazuje pełnię swoich możliwości.

Jednym z systemowych dodatków jest opcja "Szybie połączenia", która pojawia się po rozwinięciu górnego paska powiadomień. Aktywując ją możemy błyskawicznie wykonać jedną z predefiniowanych czynności, np. wysłać zdjęcie do drukarki, plik do innego smartfona czy połączyć z zegarkiem Gear.

Zmiana dotknęła także menu ustawień Androida. Samsung zrezygnował z klasycznej listy opcji na rzecz tematycznie posegregowanych, kolorowych kółek z naniesionymi prostymi piktogramami symbolizującymi ich funkcję. Łącznie jest ich 61 i pozwalają odnaleźć się nawet osobie nie korzystającej na co dzień ze smartfona z Androidem. Widok oczywiście można przekształcić do formy tradycyjnej.

Jedną z nowych funkcji zastosowanych w S5 jest tryb zaawansowanego oszczędzania energii. Jego aktywacja powoduje zmianę trybu wyświetlania obrazu na skalę szarości, dzięki czemu aktywne subpiksele matrycy będą zużywały znacznie mniej prądu. Ale to nie wszystko, bo włączenie "trybu bardzo niskiego zużycia energii" (jeszcze bardziej zaawansowany) całkowicie zmienia interfejs systemowy i automatycznie wyłącza część funkcji, przy "życiu" pozostawiając jedynie te, które są niezbędne do działania telefonu. W tym trybie można dzwonić, SMS-ować i po aktywacji połączenia sieciowego, korzystać z internetu. Użytkownik może również zdefiniować aplikacje, które mają prawo działać w tym trybie. Poza tym, sprzęt będzie ograniczał użycie procesora do minimum, więc nie możemy liczyć na wysoką wydajność. W takim trybie nasz smartfon może przetrwać nawet kilkanaście godzin dłużej zanim się rozładuje.

Inną nowością w kolejnej generacji smartfona Samsunga jest aplikacja S Health. Dzięki niej możemy zdefiniować jakie posiłki jemy w ciągu dnia i tym samy obliczyć ile energii dostarczamy organizmowi. S Health jest aplikacją, którą w pełni wykorzystamy wraz z opaską Gear Fit lub chociażby zegarkiem Gear 2, bo jest ona ukierunkowana na trening fizyczny (np. jazdę na rowerze lub bieganie). Funkcje takie jak krokomierz czy miernik pulsu (w smartfonie umieszczony w bezsensownym miejscu) bardziej przydają się we wspomnianych urządzeniach naręcznych, a nie telefonie.

W nowym flagowcu Samsunga zastosowano funkcję Download booster, która umożliwia pobieranie plików z wykorzystaniem siły sieci WiFi i sieci komórkowej. Wbrew pozorom nie jest to nic rewolucyjnego, bo sprawdza się tylko w sytuacjach, gdy sieć bezprzewodowa jest wolna lub ma ograniczoną prędkość pobierania. W każdym innym momencie (gdy jesteśmy podłączeni do WiFi) jej użycie jest nieuzasadnione.

Ale chyba najlepszą nowością w Samsungu Galaxy S5 jest świetnie zorganizowany tryb dla dzieci. Aktywując go rodzic ma pewność, że jego pociecha nie będzie korzystała z zaawansowanych funkcji telefonu, a tylko takich, na jakie damy przyzwolenie. W sklepie Google Play jest sporo aplikacji edukacyjnych i gier, które mogą być zainstalowane w tym trybie (pod czujnym okiem rodzica). Dziecko nie wyłączy tego trybu samo, bo wiąże się to z koniecznością podania specjalnego kodu. A ponadto czemu miałoby to robić, skoro interfejs przygotowany przez Samsunga jest fenomenalny. Jest tu specjalna aplikacja do przeglądania zdjęć, szkicownik, odtwarzacz wideo, odtwarzacz nagranych dźwięków (doskonale modyfikujący głos), a nawet milusiński krokodyl, któremu można zmieniać garderobę. Mała rzecz, a cieszy! Szczególnie tych najmniejszych "testerów" tego typu urządzeń.

Mocarz

Samsung Galaxy S5 ma mocne, standardowe dla segmentu premium, podzespoły. Jego serce stanowi procesor Qualcomm Snapdragon 801 o taktowaniu 2,5 GHz wspomagany przez 2 GB pamięci RAM. Na prywatne dane użytkownik ma 16 lub 32 GB przestrzeni dyskowej z możliwością rozbudowy o dodatkowe 128 GB za pomocą karty microSD. Smartfon działa bardzo płynnie, a testy syntetycznych benchmarków stawiają go w czołówce najnowszych urządzeń mobilnych. W Quadrancie S5 uzyskał wynik 24563 pkt., natomiast w AnTuTu 36254 pkt. W porównaniu z innymi topowymi smartfonami wyniki te mogą mówić niewiele, ale Galaxy S5 jest faktycznie szybki jak błyskawica. Ciekawe tylko czy po kilku miesiącach użytkowania i wyższym stopniu zapełnienia pamięci, również będzie spisywał się równie dobrze.

Zamontowana bateria o pojemności 2800 mAh nawet przy dość intensywnym użytkowaniu pozwala przetrwać pełny dzień na pojedynczym ładowaniu, co przy takim wyświetlaczu wcale nie jest takie oczywiste. Oczywiście wspomniane tryby oszczędzania energii wydłużają żywotność smartfona jeszcze bardziej. Normalne korzystanie z telefonu, czyli okazjonalne odbieranie i wykonywanie połączeń, pisanie SMS-ów czy krótkotrwałe sesje w internecie sprawią, że Galaxy S5 będziemy musieli podłączyć do ładowania średnio co drugi dzień. 

Najlepszy Galaxy?

Samsung Galaxy S5 nie jest najlepszym smartfonem z Androidem na rynku. Może dlatego, że wiele osób właśnie tego od niego oczekiwało, może ze względu na plastikową obudowę, a może z powodu licznych potknięć Koreańczyków. To, czego Samsungowi nie można odmówić to chęci powrotu do korzeni. Producent skupił się na tym, co w smartfonie najistotniejsze - ekranie, aparacie i baterii. Rozliczając wszystkie te elementy telefonu w sposób szkolny, Samsungowi należy się "piątka z minusem". Na poprawkę pozostałych niedociągnięć Koreańczycy mają jeszcze czas, a miliony i tak kupią ich najnowsze dziecko.

Sugerowana cena detaliczna Samsunga Galaxy S5 to 2999 zł.

Specyfikacja techniczna Samsung GALAXY S5:

Sieć LTE Cat.4 (150/50Mbps)
Wyświetlacz 5,1” Full HD Super AMOLED (1920 x 1080)
Procesor 2,5 GHz Quad Core
System operacyjny Android 4.4.2 (Kitkat)
Aparat 16 megapikseli (tył), 2 megapiksele (przód)
Wideo UHD, 30 kl/s, HDR, stabilizacja obrazu wideo Kodeki wideo: H.263, H.264(AVC), MPEG4, VC-1, Sorenson Spark, MP43, WMV7, WMV8, VP8 Formaty wideo: MP4, M4V, 3GP, 3G2, WMV, ASF, AVI, FLV, MKV, WEBM
Audio Kodeki audio: MP3, AMR-NB/WB, AAC/ AAC+/ eAAC+, WMA, Vorbis, FLAC Formaty audio: MP3, M4A, 3GA, AAC, OGG, OGA, WAV, WMA, AMR, AWB, FLAC, MID, MIDI, XMF, MXMF, IMY, RTTTL, RTX, OTA
Funkcje fotograficzne HDR (zwiększona dynamika tonalna), selektywne ustawianie ostrości, ujęcia Virtual Tour, funkcja Shot&More
Dodatkowe funkcje IP67 - odporność na kurz i wodę
Energooszczędny tryb Ultra Power Saving
Download Booster
S Health 3.0
Quick Connect
Tryb prywatny
Tryb dziecięcy
Mobilne usługi Google Chrome, Drive, Photos, Gmail, Google, Google+, Google Settings, Hangouts, Maps, Play Books, Play Games, Play Newsstand, Play Movie & TV, Play Music, Play Store, Voice Search, YouTube
Łączność WiFi: 802.11 a/b/g/n/ac HT80, MIMO (2x2) Bluetooth®: 4.0 BLE / ANT+ USB 3.0 NFC Komunikacja zdalna w podczerwieni (IR)
Czujniki przyspieszeniomierz, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, kompas, barometr, czujnik Halla, czujnik oświetlenia RGB, czujnik ruchu (IR), skaner linii papilarnych, pulsometr
Pamięć RAM: 2 GB Pamięć wewnętrzna: 16/32 GB gniazdo karty MicroSD (do 128 GB)
Wymiary 142,0 x 72,5 x 8,1 mm, 145 g
Akumulator 2800 mAh Czas czuwania: 390 godz. / Czas rozmów: 21 godz.
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy