SpotMini stał się pasterzem i pomocnikiem rolników w Nowej Zelandii [FILM]

Postępująca robotyzacja przemysłu i wielu dziedzin życia powoli, ale nieubłaganie sprawi, że miliony ludzi straci pracę. To nie tragedia, jeśli to nasze roboty będą wykonywały za nas dotychczasowe zadania.

Do inwestycji w takie urządzenia zachęca firma Rocos i Boston Dynamics. Obie uważają, że problem braku pracy ominie nas z daleka, jeśli zakupimy swojego robota i wyślemy go do pracy, za którą to my będziemy dostawali wynagrodzenie, a przy tym będziemy mogli cieszyć się wolnością, podróżując bez przeszkód po świecie.

Najlepszym przykładem bardzo inteligentnego robota może być robo-pies SpotMini od Boston Dynamics. Widzieliśmy go już w wielu rolach, ale teraz stał się pasterzem w Nowej Zelandii. Firma Rocos opublikowała w sieci bardzo ciekawy film, na którym możemy zobaczyć, do jakich zadań można już wykorzystać tego czworonożnego robota.

Reklama

Okazuje się, że może nie tylko pomagać rolnikom w ich ciężkiej pracy, np. doglądając ich upraw, ale również zaganiać i chronić owieczki przed wilkami. Czworonożny robot został wyposażony w zestaw kamer, które na bieżąco obserwują całe otoczenie urządzenia, dzięki czemu może on sprawnie poruszać się w nawet najtrudniejszym terenie. Oczywiście, to wszystko jest zasługą technologii sztucznej inteligencji.

Jego właściciele mogą sterować nimi bezpośrednio ze swoich laptopów w domu i wydawać im polecenia. Wszystkie ruchy mogą śledzić na mapach i obrazach z kamer. Rocos zapewnia, że flota takich robotów może zaowocować ogromnymi oszczędnościami nie tylko w kwestii czasu, ale przede wszystkim, pieniędzy, które można zainwestować w bardziej praktyczne pomysły.

Źródło: GeekWeek.pl/Rocos/YouTube / Fot. Rocos

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy