Kuloodporny Samsung Galaxy Mega 6.3? Zatrzymał pocisk i uratował życie

Smartfony mają zbawienny wpływ na nasze życie, a niekiedy mogą je nawet uratować. Przekonał się o tym między innymi pewien Tajwańczyk, który został postrzelony z pistoletu, jednak na drodze kuli stanął Samsung Galaxy Mega 6.3.

Okazuje się, że czasami posiadanie dużego smartfona (czy w tym przypadku phabletu) procentuje. Co prawda urządzenie tego typu nie mieści się w kieszeniach spodni, jednak w koszuli już jak najbardziej tak. I czasami nawet potrafi uratować komuś życie.
 
Wszystko rozpoczęło się na Tajwanie, gdzie człowiek imieniem Xu zgubił swój portfel. Znalazł go inny mieszkaniec - Han i chciał oddać zgubę właścicielowi, żartując przy okazji, że należy mu się za to piwo. Xu źle zinterpretował jednak jego intencje, myśląc, że to on ukradł portfel. Aby rozprawić się z „przestępcą”, wyciągnął swój pistolet. Po krótkiej wymianie zdań broń wystrzeliła, a pocisk poszybował w stronę niewinnego Hana.
 
Historia ta skończyłaby się naprawdę źle, gdyby nie Samsung Galaxy Mega 6.3 w kieszeni. Kula trafiła bezpośrednio w phablet i na nim się zatrzymała. Oczywiście sprzęt nie nadaje się do użytku, jednak dzięki niemu Han nie stracił swojego życia i wyszedł z całej sytuacji bez szwanku.
 
Jak widać, Samsung Galaxy Mega 6.3 to naprawdę solidna konstrukcja. Han z pewnością kupi sobie kolejny model, a Samsung zyska wiernego klienta.

Reklama

Źródło informacji

instalki.pl
Dowiedz się więcej na temat: Samsung
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy