Tam na narty wybierzesz się tylko z milionem w kieszeni
Położone we francuskich Alpach Courchevel, zimą cieszy się tak wielką popularnością, jak Lazurowe Wybrzeże latem. Ten jeden z najbardziej prestiżowych kurortów narciarskich jest mekką dla milionerów. Piwa za mniej niż kilkadziesiąt złotych raczej tam nie kupisz.
Ośrodek leżący w słynnych Trzech Dolinach powstał w 1946 r. Składa się z pięciu odrębnych miejscowości: Saint-Bon-Tarentaise, Le Praz, Courchevel 1550, Courchevel 1650 oraz z Courchevel 1850. Ten jeden z największych kurortów narciarskich na świecie dysponuje 150 kilometrami tras narciarskich. W sezonie Courchevel przyjmuje około 32 tysiące turystów. Najwyższa stacja narciarska ulokowana jest na wysokości 2738 metrów na górze Saulire.
U podnóża tej góry znajduje się lotnisko, które należy do dziesięciu najbardziej ekstremalnych na świecie.
Od połowy lat 90. kurort we francuskich Alpach jest modnym miejscem wypoczynku bardzo bogatych Rosjan. Wielu z nich uczyło się jeździć na nartach w rosyjskiej armii i swoimi umiejętnościami wprawia w osłupienie miejscowych instruktorów narciarskich.
Mieszane uczucia na temat Courchevel może mieć Roman Abramowicz. W 2003 r. chciał odkupić kilkanaście najlepszych domów w ekskluzywnym kurorcie narciarskim Courchevel. Mimo że proponował cenę trzykrotnie wyższą od rynkowej, został odprawiony przez właścicieli domów z kwitkiem.
Na 20 posiadłości w Courchevel Abramowicz przeznaczył 200 milionów dolarów, tyle samo ile wydał na kupno klubu piłkarskiego Chelsea. Kiedy transakcja się nie powiodła, rosyjski miliarder zamówił na siedem tygodni 40 apartamentów w najlepszych hotelach Courchevel.
Więcej szczęścia dopisało natomiast ukraińskiemu milionerowi Wiktorowi Pinczukowi, który w Courchevel zorganizował swoje 50. urodziny. Na urządzenie samego przyjęcia wydał on ponad 5 milionów euro.
Imprezę uświetnił występ grupy cyrkowej Cirque du Soleil, a za potrawy serwowane gościom odpowiadał najlepszy kucharz świata, Alain Ducasse. Wśród osób, które uświetniły jedną z najdroższych prywatek świata znaleźli się muzyk Paul McCartney, reżyser Steven Spielberg i Bill Clinton, były prezydent USA.
W Courchevel znajdują się aż trzy z dziesięciu najdroższych hotelów dla narciarzy na świecie. Na czele listy znajduje się pięciogwiazdkowy Suites de la Potiniere. Jak wyliczył portal Luxury-hotels.com, średnio za noc w tym hoteli trzeba zapłacić 1958 dolarów.