Mózgi neandertalczyków rozwijały się wolniej od naszych
Analiza neandertalskiego szkieletu dziecka sugeruje, że jego mózg wciąż rozwijał się w wieku, gdy mózgi współczesnych dzieci są już niemal w pełni uformowane. To kolejny dowód na to, że ten wymarły gatunek człowieka był bardziej brutalny i prymitywniejszy od naszego.
Do tej pory uważano, że jesteśmy jedynym gatunkiem, których mózgi rozwijają się stosunkowo wolno. Homo sapiens ma dłuższy o kilka lat okres dzieciństwa od innych małp i prymitywnych ludzi. To dlatego, że potrzeba czasu i energii, aby rozwinąć skomplikowany mózg. Poprzednie badania nad neandertalczykami wskazują, że rozwijali się oni szybciej niż współcześni ludzie, co sugeruje, że ich mózgu były mniej skomplikowane.
Zespół naukowców prowadzony przez prof. Antonio Rosasa z Muzeum Przyrodniczego w Madrycie stwierdził, że mózgi neandertalczyków mogły się rozwijać wolniej od naszych. Wyniki badań wydają się być prawidłowe, bo po raz pierwszy w historii udało się zbadać w miarę kompletny szkielet dziecka w kluczowym stadium rozwoju. Należał do 7,5-letniego chłopca - znaleziono go w liczącej 49 000 lat miejscowości El Sidron.
Szczątki chłopca są wyjątkowo dobrze zachowane i zawierają mieszankę zębów dziecięcych i dorosłych, co umożliwiło naukowcom dokładne określenie jego wieku. Jego mózg był o 12,5 proc. mniejszy od mózgu średniego dorosłego neandertalczyka. Współczesne dziecko w tym samym wieku ma mózg zaledwie o 5 proc. mniejszy od przeciętnego dorosłego.
Naukowcy odkryli także, że niektóre z małych kości tworzących kręgosłup chłopca nie były w pełni skondensowane. To potwierdza hipotezę, że neandertalczycy bardzo różnili się od nas.